1
około 9 godzin temuLektura na 2 minuty

Firma walcząca z cheaterami obiecuje nowe rozwiązanie. Chce współpracować z twórcami Escape from Tarkov

PlaySafe ID ma plan

Nietrudno zauważyć, że Escape from Tarkov, znana wieloosobowa strzelanka, ma ogromny problem z oszustami. Choć twórcy gry od lat wychodzą z siebie, aby naprawić ten problem, żadne z ich dotychczasowych działań nie dało rady go wyeliminować. Firma PlaySafe ID zauważyła to i chce pomóc.

Na stronie internetowej tej angielskiej spółki wita nas taki napis:


Wyobraź sobie EFT bez cheaterów.


Ta utopijna wizja to nie wszystko, co ma mieć do zaoferowania PlaySafe ID. Kluczem do planu firmy jest zupełnie nowy system dobierania graczy w drużyny.


Jeśli uda nam się współpracować z EFT, twoje PlaySafe ID odblokuje nowy matchmaking, w którym będziesz grać tylko z prawdziwymi osobami, których nigdy nie przyłapano na oszustwie.


PlaySafe ID ma być to zanonimizowany token potwierdzający tożsamość użytkownika. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ma on działać nie tylko w Escape from Tarkov, ale także w Apex Legends, PUBG i tym podobnych – innymi słowy, firma ma ambicje, aby pracować z największymi strzelankami wieloosobowymi na rynku. Według PlaySafe ID, to prowadziłoby do bardziej dotkliwego systemu kar.


Jeżeli, korzystając z PlaySafe ID, będziesz oszukiwać, hackować albo korzystać z botów, nie stracisz tylko jednego konta – utracisz dostęp do wszystkich gier chronionych przez PlaySafe aż do minięcia kary.


Ale zwykły ban nie zadowala PlaySafe ID. Założenie jest takie, aby ci, którzy zostali przyłapani na oszustwie, nie mogli grać z użytkownikami o czystej karcie. Korzystając z tego systemu, gracze będą dopasowywani do drużyn tylko z innymi zweryfikowanymi przez PlaySafe ID. Oszuści będą musieli grać w lobby, w którym każdy kiedyś oszukiwał – a to chyba nic przyjemnego.

Warto podkreślić, że PlaySafe ID nie współpracuje ani z Escape from Tarkov, ani z żadną z wymienionych gier. Na razie zbiera jedynie zainteresowanie swoimi usługami i próbuje zwrócić na siebie uwagę gigantów takich jak Battlestate Games. Czas pokaże, czy się uda.


Czytaj dalej

Redaktor
Aleksandra „Doksa” Jung

Graczka, twórczyni gier, kawał nerda. Kiedy nie gram, najczęściej piszę, czytam, programuję albo researchuję niszowe tematy, które akurat się nawiną. Rodzina i znajomi mają już dość słuchania o tym, dlaczego powinni zagrać w Pathologic 2, Disco Elysium i The Stanley Parable.

Profil
Wpisów55

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze