Far Cry: Ubisoft szuka pracowników do kolejnej odsłony serii
W mediach społecznościowych francuskiego giganta pojawiły się ogłoszenia o pracę.
Na początku roku doszły nas informacje, jakoby Ubisoft już pracował nad dwiema nowymi grami z serii Far Cry. Pierwsza z nich ma być nastawiona na rozgrywkę dla jednego gracza, a druga ma oferować tryb wieloosobowy. Jak wynika z ostatnich ogłoszeń w mediach społecznościowych firmy, prace nad jedną z tych produkcji właśnie ruszyły.
Ubisoft Toronto, odpowiedzialne za Far Cry’a 6 i Watch Dogs: Legion, zamieściło na swoim profilu w serwisie X ogłoszenie o poszukiwaniu developerów chętnych do prac nad nową odsłoną wspomnianej wcześniej serii. Kanadyjski oddział Ubisoftu oferuje stanowiska m.in. dyrektora technicznego, szefów dla zespołów projektu postaci oraz poziomów, a także artystów od efektów wizualnych. Wskazuje to raczej na dość wczesny etap prac nad grą, co w zasadzie pokrywa się z wcześniejszymi doniesieniami, wedle których nowa odsłona Far Cry’a miałaby ujrzeć światło dzienne w 2025 roku.
Warto wspomnieć, że Ubisoft Toronto pracuje równocześnie nad remakiem Splinter Cella, którego data premiery wciąż nie została ogłoszona. Pojawiły się jednak informacje, że część ekipy odpowiedzialnej za ten projekt miała zostać przeniesiona do prac nad nowym Far Cry’em. Możemy jedynie spekulować, w jaki sposób takie ruchy wpłyną na kalendarz premier studia, ale raczej pewne jest, że siódma odsłona kultowej serii stanowi dla kanadyjskiego oddziału priorytet.
Ostatnia część, wydany w 2021 roku Far Cry 6, spotkała się z mieszanymi opiniami, więc studio z pewnością chciałoby odzyskać lekko nadszarpniętą reputację po tej premierze. Niestety sytuacji nie poprawiają doniesienia o crunchu wewnątrz firmy, ostatnim strajku pracowników czy rekordowych stratach finansowych.
Czytaj dalej
Far Cry 7: Cillian Murphy wcale nie będzie nowym antagonistą
Sieciowy Far Cry: Nowe plotki o strzelance ekstrakcyjnej Ubisoftu
Far Cry: Pełny kod źródłowy „jedynki” wyciekł do sieci
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza, siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Niezwykle irytuje go, gdy ktoś traktuje popkulturę jako treści niższego rzędu. Typ, który kłócił się z polonistką, że gry to też sztuka, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.
