Europa Universalis 5 oficjalnie zaprezentowana. Hardkorowa strategia powraca w całkowicie nowej odsłonie
Więcej tego samego, ale czy wymagamy od tej serii czegoś innego?
Polityka licznych rozszerzeń i rozwijania w ten sposób poszczególnych gier latami nie jest czymś, co szczególnie mi się podoba, ale jeśli chodzi o gry z półki grand strategy, to ciężko znaleźć konkurencję dla Paradoksu. Jedną z najbardziej uznanych serii jest Europa Universalis, w której władamy dowolnym państwem na świecie, prowadząc je przez kolejne stulecia pełne intryg oraz walki. Tę ostatnią prowadzimy nie zawsze z oponentami, bo nawet najtwardsi wymiękają przy niekiedy skomplikowanych mechanizmach rozgrywki. Mimo tego Europa Universalis ma też wielki walor edukacyjny, bo uczy historii, geografii i wielu innych rzeczy, a wydana już 12 lat temu „czwórka” to dalej świetna produkcja, jednak powoli zaczyna się starzeć. Z tego samego wniosku wyszedł wydawca, zlecając Paradoksowi Tinto stworzenie Projectu Caesar, teraz oficjalnie ujawnionego jako Europa Universalis 5.
Gra powstaje w Barcelonie od około 5 lat. Developerzy pracują pod czujnym okiem Johana Anderssona. Gra chyba nie mogła trafić w lepsze ręce, bo Andersson ma lata doświadczenia w rozwijaniu innych odsłon tej serii, ale także Hearts of Iron, Crusader Kings oraz innych tytułów z tego gatunku. Rozgrywka w Europie Universalis 5 rozpoczyna się w 1337 roku (a zakończy się pewnie w 1836, bo wtedy rozpoczyna się Victoria 3) i, podobnie jak poprzedniczki, pozwoli nam wybrać swój naród i wydreptać wraz z nim ścieżkę poprzez wieki. Nie ma tu rewolucji w formule i zapierających dech w piersi zmian – to dalej skomplikowana, niełatwa gra strategiczna, która nie wszystkim przypadnie do gustu, bo gameplay to głównie gapienie się na mapę oraz tabelki.
Chociaż dzieje losu dalej będą dryfować w rejony znanej nam historii, nic nie stoi na przeszkodzie, by kształtować ją po swojemu, podejmując zupełnie inne decyzje i obserwując ich skutki. Gra nie ma jeszcze określonej daty premiery, ale grę można dodawać już do listy życzeń na Steamie. Na deser jeszcze jedna wiadomość: jeśli nie jesteście wielbicielami ćwiczenia zdolności lingwistycznych obok procesu stawania się genialnym strategiem, to mam dla was dobrą wiadomość. Paradox wykonał krok w dobrym kierunku i zapadła decyzja o dodatkowym tłumaczeniu – Europa Universalis 5 ukaże się także w polskiej, kinowej wersji językowej.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.