4
25.07.2025, 18:15Lektura na 2 minuty

BJ Blazkowicz wraca do akcji? Amazon robi serial na podstawie Wolfensteina

Podobno zabijanie sympatyków niespełnionych malarzy nigdy się nie starzeje.

Filmy i seriale na podstawie gier przeszły bardzo długą drogę od półproduktów tworzonych w celu wyciśnięcia kasy z najwierniejszych fanów do tego, co reprezentuje sobą „The Last of Us” czy, nawet bardziej, „Fallout” Amazonu. Podczas gdy drugi sezon jest coraz bliżej, ekipa za niego odpowiedzialna w pocie czoła pracuje nad kolejnym, hipotetycznym hitem – serialową adaptacją Mass Effecta. Gdzieś w ciszy i niemal zapomniana powstaje także adaptacja God of War. Teraz okazuje się, że to ciągle nie wszystko. Amazon najwyraźniej poczuł się pewnie w kwestii adaptacji znanych gier, ponieważ do katalogu powstających produkcji dołącza właśnie serial na podstawie Wolfensteina.

Kto mieszkał pod kamieniem przez ostatnie dekady, niech wie, że Wolfenstein to seria obecna na rynku już od blisko 45 lat, jednak najbardziej znana jest jako praszczur strzelanek, wyprzedzający Dooma o rok. Return to Castle Wolfenstein z 2001 roku to ciągle kawał solidnej gry, nie wspominając już o Enemy Territory, multiplayerowym spin-offie wydanym rok później i żywym do dziś – nietrudno znaleźć polski serwer, na którym można spędzić niebezpiecznie dużo czasu. Współczesna inkarnacja serii to trylogia stworzona przez MachineGames i zwieńczona słabym Youngbloodem, który chyba na jakiś czas pogrzebał szanse na kolejną odsłonę, zatem cała nadzieja w nadchodzącym serialu.

Nie wiemy jeszcze, o czym dokładnie będzie opowiadać produkcja Amazonu, ale coś mi mówi, że zabijanie nazistów będzie grało niemałą rolę. Zresztą motto serialu jest bardzo obrazowe:


Zabijanie nazistów jest ponadczasowe.


Twórcą, scenarzystą i showrunnerem będzie Patrick Somerville („Maniak”), a współproducentami Christopher Nolan, Lisa Joy, James Altman i Athena Wickham („Fallout”, „Westworld”). Dodatkowo do ekipy dołączy Jerk Gustafsson z MachineGames. Biorąc pod uwagę obecność jednego z developerów pracujących nad ostatnimi częściami cyklu i filmowość samych gier, chyba możemy pozwolić sobie na delikatne założenie, że obraz będzie z nimi powiązany lub opowie jeszcze raz tę samą historię. Czy spośród wszystkich możliwości akurat Wolfenstein jest dobrym wyborem na serial? Oczywiście, że nie, ale jeśli twórcy nie spróbują nam sprzedać moralizatorskiej opowieści o walce dobra ze złem, tylko soczystą akcję z żuciem gumy i kopaniem połamanych krzyży, może z tego wyjść coś interesującego.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1982

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze