Bandai Namco ze zmianami w wypłatach osób na stanowiskach kierowniczych. W ich interesie będzie jak największy zysk
Od teraz płaca osób na stanowiskach kierowniczych w Bandai Namco będzie w większym stopniu zależała od zysku firmy.
Dotąd zarobek pracowników wyższego szczebla składał się w 40 procentach ze stałej pensji, a w 60 z wynagrodzenia zależnego od wydajności. Teraz Bandai Namco zmieni nieco ten stosunek. Stała stawka wyniesie 30 procent, a ta oparta na jakości pracy – aż 70.
To nie koniec zmian w Bandai Namco. Wynagrodzenie osób na stanowiskach kierowniczych w połowie składać będzie się z akcji firmy zamiast z gotówki (wcześniej akcje stanowiły 40 procent tego wynagrodzenia). Oznacza to, że w jeszcze większym interesie kierowników i kierowniczek będzie silna pozycja wydawcy na giełdzie. Również dodatki do pensji zależeć będą między innymi od tego, czy Bandai Namco uda się osiągnąć wyznaczone cele finansowe, co ma ujednolicić interesy firmy i jej pracowników.
Zmiany te są kontrowersyjne. Sugerują skupienie na zysku, a także dążenie do działania w zgodzie z akcjonariuszami. Może to prowadzić do niechęci wobec kreatywnego ryzyka wśród osób na stanowiskach kierowniczych (i tak już zwykle bardzo ostrożnych), co niewykluczone, że zostawi ślad na grach Bandai Namco.
Z drugiej strony, nie wszystkich firma traktuje tak samo. Pracownicy niższego szczebla doczekali się w kwietniu tego roku podwyższenia podstawowej pensji w zamian za brak dodatków, odwrotnie niż w przypadku kierowników i kierowniczek. Miało to zwiększyć atrakcyjność firmy w oczach młodych ludzi dopiero rozpoczynających karierę w branży gier.
Warto tu przywołać fakt, że w tym roku podatkowym Bandai Namco odnotowało 995 procent wzrostu zysków w sektorze gier wideo. Częściowo firma dziękować może za to sukcesowi Elden Ringa wraz z dodatkiem Shadow of the Erdtree. Częściowo zaś za tak gwałtowny wzrost odpowiada spadek, który miał miejsce w poprzednim roku podatkowym za sprawą między innymi porażki Blue Protocol, MMO powstałego we współpracy z Amazonem.
Czytaj dalej
Graczka, twórczyni gier, kawał nerda. Kiedy nie gram, najczęściej piszę, czytam, programuję albo researchuję niszowe tematy, które akurat się nawiną. Rodzina i znajomi mają już dość słuchania o tym, dlaczego powinni zagrać w Pathologic 2, Disco Elysium i The Stanley Parable.