Mieliśmy dla was rano 15 minut gameplayu z Wiedźmina 3, teraz mamy nowe informacje o planowanych przez Cedep dodatkach do gry. I nie będą to zwykłe DLC, a poważne rozszerzenia, których przejście zajmie spoooooro czasu.

Jeżeli zaskoczyła nas informacja o tym, że powstaje nowa gra z uniwersum Ghost in the Shell, która ma skupiać się na zabawie sieciowej, to tym większym zaskoczeniem jest, że trafi ona na zachód. Bo trafi. Zapowiedział to właśnie Nexon America.

Graliście już w Bastion? Niezależnie od waszej odpowiedzi, powinniście zainteresować się tą informacją – gra właśnie pojawiła się na PS4 w Ameryce Północnej i zmierza również do Europy. Mało tego – zapowiedziano również wersję na PS Vita.

Zapowiedź nowego Call of Duty to coś, czego należy się spodziewać zawsze. Nie znamy dnia ni godziny, ale wiemy, że prędzej czy później zobaczymy kolejną odsłonę serii. Mamy kwiecień 2015 i zbliżamy się najwyraźniej do kolejnej zapowiedzi. Na dodatek chyba chodzi o Black Ops 3, bo teaser pojawił się w Black Ops 2 (a nie w Ghosts czy Advanced Warfare).

Nie zrozumcie mnie źle, nie mam absolutnie nic przeciwko karciankom. Sądząc jednak po tym, co właśnie zapowiedziano, "Layton 7", który pierwotnie miał być po prostu mobilną odsłoną z postaciami innymi niż stary, dobry Hershel, nie ma już z serią kompletnie nic wspólnego.

Absolutnie nie do znalezienia. Naprawdę. Jest tak skrzętnie ukryty, że trzeba szalonego i genialnego umysłu, by go odnaleźć bez żadnej podpowiedzi. I nie wątpię, że takowy umysł jest wśród was...

Jeżeli macie za dużo czasu, to przez kolejne kilka dni będziecie mogli uczestniczyć w różnych "zabawach", które organizuje Square Enix, a które mają prowadzić do zapowiedzi jakiejś nowej gry Teraz np. 2000 ludzi ogląda na Twitchu gościa leżącego w pustym pokoju. 

To będzie wielka gratka dla fanów Mad Maxa i serii filmów z Melem Gibsonem. Już wkrótce każdy będzie mógł wskoczyć w buty australijskiego aktora i zupełnie jak kinowy bohater walczyć z degeneratami w krainie kangurów.

Premierowy zwiastun Mortal Kombat X na ścieżce dźwiękowej ma jeden z największych przebojów System of a Down. Nie mogę się zdecydować, czy jestem zażenowany, czy zachwycony tym, jak wyszło. Piękny, śliczny kicz podkręcony do maksimum.