BioWare: dzikie wsparcie DLC dla Mass Effect 2 oraz technologii Umbra, która ma sprawić, że będzie ładnej
Dzisiejszy dzień dla fanów Mass Effect zaliczyć należy do dobrych. Pojawiły się dwie nowe informacje: pierwsza sugeruje zakrojone na dużą skalę wsparcie DLC dla Mass Effecta 2, a druga - usprawnienia technologiczne.
Zatem po kolei. Co prawda informacja o DLC do Mass Effect 2 nie została na razie oficjalnie powtierdzona, ale nie należy od razu tracić nadziei: wyciek wziął się z tzw. 'Microsoft Expert Zone quiz', materiału szkoleniowego przygotowanego dla sprzedawców gry, aby mogli lepiej zapoznać się z sprzedawanym tytułem.
W quizie tym pojawiła się lista ficzerów dostępnych na Xbox Live: do ściągnięcia będą nowe postaci, bronie, pancerze, nowe światy, a także pełne kampanie oraz periodyczne update'y przez Cerberus Network (czyli tajemnicze "coś", czego BioWare na razie nie ogłaszało). Czy w końcu dostaniemy to, co twórcy obiecali także dla pierwszego Mass Effect? Miejmy nadzieję.
A teraz słów kilka czym jest ta cała Ubmra i dlaczego w ogóle powinno to kogokolwiek obchodzić. Otóż Umbra Software to amerykańska firma, która opracowała ciekawą technologię: 'occlusion culling'. Mówiąc najprościej technologia ta pozwala na optymalizację i poprawę wydajności - wyznaczane są obszary, których gracz w grze nie widzi, w związku z czym silnik gry otrzymuje informację, że w takim razie owych poligonów nie musi renderować. Tak 'zaoszczędzone' poligony mogą być zatem efektywnie wykorzystane w innych, widocznych miejscach, wpływając pozytywnie na złożoność przedstawionego świata gry. Fajnie? Fajnie.
Technologia firmy Umbra wykorzystana została w Dragon Age: Początek i w Mass Effect (choć oficjalna informacja nie precyzowała o którą częśc gry chodzi - domyślamy się jednak, że zarówno o drugą jak i trzecią), a ponadto pojawić ma się również w przyszłych tytuałach od BioWare. Oby zaowocowało to naprawdę widoczną różnicą w wyglądzie.