26
16.10.2009, 14:47Lektura na 2 minuty

O grach, Japończykach i ich zamiłowaniu do absurdalnie dużych piersi

Że Japończycy są pod względem obyczajowo-pornograficznym (z braku lepszego określenia) dość liberalni, to już wiemy. Jak daleko jednak ta swoboda sięga? Chyba krok dalej niż europejska fantazja. Może nawet kilka kroków.


mon

Huge Breast Fantasy - kup grę, ciesz się darmowymi cyckami

Taka "zbożna" idea przyświeca ludziom odpowiedzialnym za promocję japońskiej gry Huge Breast Fantasy. Sprawę potraktowano bowiem bardzo dosłownie i w pudełku z grą znaleźć można gratisowo sztuczne piersi i stanik do nich, w rozmiarze G (!?!). W zasadzie trudno popisywać się tutaj zbędną elokwencją, po prostu spójrzcie na na powyższy obrazek - mówi sam za siebie. A jeszcze więcej zobaczyć można pod TYM adresem (porównania 'before' i 'after' są przekomiczne). Najwyraźniej targetem gry są panowie z obsesją na punkcie dużych piersi i którzy być może marzą o posiadaniu własnych (?).

Ninja Gaiden Sigma 2 - shake it

Swoboda, z jaką Japończycy podchodzą do tematów związanych z seksem/erotyką, jest co najmniej intrygująca. A fascynacja dotycząca piersi sięga nawet do gier bardziej tradycyjnych (czyt. niepornograficznych), jak na przykład typowego slashera Ninja Gaiden Sigma 2, którego kampania reklamowa opiera się w dużej mierze na pomyśle twórców wykorzystania kontrolera PS3 do potrząsania piersiami głównych bohaterek. Jedna z tych reklam wygląda tak:

Ciekawa jest tutaj motywacja ukryta za tym nietypowym 'ficzerem'. Otóż Yosuke Hayashi, szef studia Ninja Team odpowiedzialnego za serię Ninja Gaiden, mówi tak: "Każdy facet naprawdę kocha cycki. Takie jest przesłanie: ni mniej, ni więcej".

Doceniamy szczerość. A co wy sądzicie o takich nietypowych (no, przynajmniej jak na Europę) chwytach promocyjnych?


Redaktor
mon
Wpisów237

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze