14
12.09.2009, 17:54Lektura na 2 minuty

Wizyta w świątyni gier: id Software - Rage i Doom 4 zza kulis

W numerze 8/09 CDA znajdziecie obszerny temat numeru o Rage ? aby go napisać, Qn´ik wybrał się do Dallas ? siedziby id Software. Jak nietrudno się domyślić, Rage nie jest jedynym tytułem, który tam powstaje. Jest też Doom 4... Relacja Qn´ika w rozwinęciu.


Michał „enki” Kuszewski

Zacznijmy standardowo: tak wygląda siedziba firmy z zewnątrz. Wokół nie ma prawie nic – od najbliższego centrum handlowego dzielą pracowników ze dwa kilometry pustyni (a 40 stopni w cieniu w lecie to w Teksasie norma...).

 

Po wejściu do budynku również nic nie wskazuje na to, że wewnątrz czai się ekipa odpowiedzialna za Quake’a czy Dooma. Główne biuro znajduje się pod numerem 222, którego jednak próżno szukać w spisie firm przy recepcji budynku. id Software się dobrze chowa. Jak twierdzą, przed fanami.

 

Recepcja to dobre miejsce, żeby pochwalić się rozlicznymi statuetkami, nagrodami, dyplomami itp. Te dosłownie wylewają się z półek, choć oczywiście wprawne oko zauważy, że zdecydowana większość nagród ma już swoje lata.

 

Wszyscy już „podziwnęli” trofea? No to odwróćmy się w prawo i przejdźmy przez drzwi do właściwej części – to za tymi drzwiami są pokoje, w których powstaje Rage!

 

Teraz zagadka. Jedna z dwóch osób widocznych na zdjęciu jest znanym twórcą gier, współwłaścicielem id Software, pracującym dla tej firmy od 14 lat. Druga osoba jest wyższa. Czy Tim Willits jest po lewej, czy po prawej?

 

Wcześniej pokazywane trofea to nie najefektowniejsze gadżety, jakie można znaleźć w siedzibie id Software. Dużo fajniejsze są figurki (jeśli można je tak nazwać), które sama firma stworzyła na potrzeby swoich gier. Chciałbym mieć takie zabawki w domu...

 

Chwilę po prezentacji i dość długim wywiadzie John Carmack przez chwilę pozował do zdjęć ze swoim najnowszym dziełem – Rage’em odpalonym na telewizorze.

 

Na koniec najmniej efektowne zdjęcie ze wszystkich. Oto ono.

 

Czemu na koniec zamieszczamy tak brzydkie zdjęcie? No cóż – to jedyna metoda, żeby pokazać, jak idą pracę nad grą... Doom 4! To właśnie za drzwiami widocznymi po lewej stronie znajdują się biura, w którym urzęduje kilkadziesiąt osób pracujących nad kolejną częścią klasyka. Niestety wewnątrz nie mogłem zrobić ani jednego zdjęcia, musiałem też wyłączyć kamerę. Wszystko, co dotyczy takiego tytułu jak Doom 4, jest trzymane w jak najściślejszej tajemnicy. I tak miałem szczęście, że udało mi się dostać do środka...


Redaktor
Michał „enki” Kuszewski

Autor tekstów różnych. W tym książek. Fan żółwi, muzyki filmowej i wszystkiego, co kosmiczne. Swoje politechniczne wykształcenie przekuł w artykuły dla czasopisma CD-Action, w którym jako redaktor przez wiele lat realizował swoje pasje grania i pisania. Obecnie pracuje w Techlandzie jako Quest Designer.

Profil
Wpisów512

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze