Okładka europejskiego wydania Ju-On: The Grudge jedną z najstraszniejszych w historii
"Ju-On" ("Klątwa"), to - jak pewnie pamiętacie - japoński horror, w którym główną rolę straszydła grała dziewczynka z tłustymi włosami i wyraźnymi problemami gastrycznymi. Ktoś odważny zrobił na jej podstawie "symulator strachu" na Wii, a jego okładka pokaże ci, co znaczy się naprawdę bać.
O ile w wersji zza oceanu utrzymano mroczno-jednooczny klimat kojarzący się jednoznacznie z "Klątwą" (no dobrze - dwuznacznie, bo również z "Ringiem"), to "u nas" miejsce jednego oka zajęły dwa osadzone w połowie głowy niewiasty zajętej wcinaniem tapicerki z kanapy. Albo czegoś innego. Potworne! Na miejscu mebli bym się bał. I tutaj pojawia się pytanie:
Na co ona patrzy? Jakieś pomysły? ;)
Autor tekstów różnych. W tym książek. Fan żółwi, muzyki filmowej i wszystkiego, co kosmiczne. Swoje politechniczne wykształcenie przekuł w artykuły dla czasopisma CD-Action, w którym jako redaktor przez wiele lat realizował swoje pasje grania i pisania. Obecnie pracuje w Techlandzie jako Quest Designer.