Konfigurator Live: Wolfenstein
Blazkowicz wraca gromić nazistów. Engine co prawda stary, ale całkiem nieźle odrestaurowany ? wymagania poszły więc nieco w górę. A jak to wygląda na skrajnych ustawieniach detali? Popatrzmy!
Entuzjaści kopania niemieckich tyłków w zależności od mocy przerobowych swoich maszyn mogą tu wybierać pomiędzy trzema profilami wydajności sprzętu: od słabego, przez przeciętniaka, aż do potwora, gdzie wszystko hula na najwyższych detalach.
Te dotyczą takich fajerwerków jak cienie, jakość przetwarzania obrazu, refleksy świetlne i inne, dość typowe opcje. W zasadzie nie jest tego dużo – zmiany można jednak dostrzec, choć w oczy szczęśliwie się nie rzucają. Efekty strzałów broni, nieco inne oświetlenie tekstur, sama jakość tychże – tutaj możemy rzeczywiście upatrywać różnic. Przeskoczenie z najwyższych detali na najniższe może dać nieco wytchnienia karcie graficznej – nie liczyłbym jednak na wiele, szczególnie w wysokich rozdzielczościach.
Tabelkę Konfiguratora Live tradycyjnie znajdziecie pod obszerną recenzją w CD-Action 09/2009.