Studio GRIN już nie istnieje
Nie dalej jak wczoraj pisaliśmy o kłopotach finansowych szwedzkich developerów, a już dziś na ich oficjalnej stronie możemy przeczytać oficjalne oświadczenie w sprawie zamknięcia studia.
Winą za taki stan rzeczy GRIN obarczył wydawców, którzy zalegając z płatnościami za ukończone gry uniemożliwili studiu normalne funkcjonowanie:
"Z cieżkim sercem ogłaszamy, że studio GRIN zostało zmuszone zamknąć swe drzwi. Spowodowane zostało to opóźnieniami w płatnościach od zbyt wielu wydawców, co wytworzyło problemy finansowe, z którymi nie mogliśmy dać sobie rady.
Po dwunastu latach ciężkiej pracy, zatrudnieniu setek utalentowanych mężczyzn i kobiet, ogłaszamy koniec. Przeżyliśmy wspaniałą przygodę, a rodzina GRIN doświadczyła tego, co zdołało przeżyć niewielu innych.
Patrząc na dwanaście lat gier, takich jak Ballistics, Bandits, GRAW 1 & 2, Bionic Commando Rearmed, Wanted: Weapons of Fate, Terminator: Salvation, Bionic Commando oraz nasze niezapowiedziane dzieło sztuki, którego nie mogliśmy ukończyć; była to świetna jazda."
Nigdy nie jest przyjemnie pisać takie newsy. Miejmy nadzieję, że niewątpliwie utalentowani ludzie z byłego GRIN-u (dali nam przecież oba GRAW-y!) jeszcze dadzą o sobie znać w przyszłości. W przyrodzie wszak nic nie ginie. Amen.
Autor tekstów różnych. W tym książek. Fan żółwi, muzyki filmowej i wszystkiego, co kosmiczne. Swoje politechniczne wykształcenie przekuł w artykuły dla czasopisma CD-Action, w którym jako redaktor przez wiele lat realizował swoje pasje grania i pisania. Obecnie pracuje w Techlandzie jako Quest Designer.