F1 2021: Twórcy czasowo wyłączyli ray tracing na PS5, by naprawić problemy ze stabilnością gry
Codemasters pracuje już nad odpowiednią łatką.
Wojny konsolowe należą już chyba do przeszłości, ale nawet dziś fanom konkretnych platform zdarza się toczyć w sieci ożywione dyskusje na temat wyższości jednej konsoli nad drugą. Oczywiście w przypadku urządzeń Microsoftu i Sony różnice nie są aż tak ogromne, więc dysputa ogranicza się zwykle do zachwalania wciąż nielicznych exclusive'ów lub konkretnego modelu biznesowego.
Gdy jednak którejś ze stron powinie się noga, oponenci od razu ruszają do ofensywy – i tak może stać się w przypadku F1 2021. Tytuł Codemasters zadebiutował na rynku w zeszłym tygodniu, choć nie wszyscy mogli cieszyć się nim w komfortowych warunkach: część posiadaczy PlayStation 5 szybko zaczęła uskarżać się na problemy ze stabilnością. Po przyjrzeniu się sprawie twórcy doszli do wniosku, że winny jest ray tracing konsoli. Ponieważ usterki nie dało się naprawić natychmiastowo, studio zmusze było sięgnąc po drastyczne środki.
Zdajemy sobie sprawę z pewnego rodzaju niestabilności gry u ograniczonej liczby użytkowników PS5 związanej z ray tracingiem. W związku z tym podjęliśmy trudną decyzję o jego tymczasowym wyłączeniu, aby zapewnić stabilność. Naszym celem jest jak najszybsze ponowne włączenie tej funkcji i w odpowiednim czasie udostępnimy odpowiednią aktualizację.
Rzecz jasna ray tracing na pecetach i Xboksie Series X/S wciąż w produkcji działa.
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.