Nintendo: Oglądajcie z nami konferencję na E3 [STREAM]

Także i w tym roku nie mogło zabraknąć jednego z targowych klasyków, tradycyjnie zamykającego kilkudniowy festiwal ekscytujących/rozczarowujących zapowiedzi w Los Angeles. Konferencja Nintendo na pewno nie zmieni zdania większości na temat kończących się E3 – prezentację z zainteresowaniem oglądać będą za to fani firmy, którzy obiecują sobie po dzisiejszym wieczorze naprawdę sporo.

Czy może raczej późnym popołudniu, bo pokaz Nintendo zacznie się o 18:00. Obejrzycie go poniżej.

Na co możemy liczyć? Cóż, „Switcha Pro”, bo „kiedy jak nie dziś”. Wspominać o sequelu Breath of the Wild (zapowiedzianym dwa lata temu na E3) nawet chyba nie muszę – jeżeli Nintendo dzisiaj nie pokaże czegokolwiek z nim związanego, musi się liczyć z rozwścieczonym tłumem z widłami koczującym pod siedzibą firmy. Nie da się również ukryć, że długo czekamy także na Metroid Prime 4 i Bayonettę 3 (na oba od 2017).

Prawie na pewno usłyszymy za to przypomnienie o remasterze Skyward Sword (premiera w przyszłym miesiącu) i nowych Pokémonach (zarówno remake'u Diamond/Pearl, jak i Legends: Arceus). Dziwne byłoby zaś, gdyby słowem nie zająknięto się chociaż o Mario + Rabbids Sparks of Hope. W 2021 miała mieć również miejsce premiera Star Wars: Hunters, więc warto w końcu coś na jego temat powiedzieć. Ale nie oszukujmy się, tak naprawdę główną atrakcją konferencji będą kolejne postaci w Super Smash Bros. Ultimate.

A jakie oczekiwania przed prezentacją ma nasza redakcja?

Otton: O Mario nie proszę, ale następca Breath of the Wild jest bardzo prawdopodobny. Zwłaszcza po tym, jak zapowiedź odświeżonego Skyward Sword podsumowano sugestią, że “to na co czekacie” będzie pokazane “later this year”. Będzie też Shin Megami Tensei V, które zdążyło sobie już w międzyczasie wyciec. Nastawiam budzik, żeby nie zapomnieć.

spikain: Chyba nie mamy tyle miejsca, żebym wypisał wszystko, na co liczę. Ale tak, Breath of the Wild 2 (który pewnie będzie miał zupełnie inną nazwę) to mocny kandydat na grę targów. Z matematyki wychodzi mi też, że być może już czas na jakieś Mario Party (nie żebym jakoś szczególnie na nie czekał), chyba że sytuacja pandemiczna przekreśli na jakiś czas jego formułę. Mario Kart 8 wciąż się świetnie sprzedaje (niezmiennie top 10 gier w USA, chociaż niedawno skończył 8 lat), więc „dziewiątki” bym się nie spodziewał. Ani, niestety, Golden Suna, bo Camelot dopiero zrobił nowego Mario Golfa. O, już wiem, na co najbardziej czekam (poza Zeldą): na Xenoblade Chronicles 3 albo cokolwiek nowego, nad czym pracuje Monolith. No i Intelligent Systems jeszcze niczego w tym roku nie wydało... To może tym razem jednak już naprawdę Advance Wars?

Ranafe: Może dowiemy się więcej o Bayonetcie 3, co? Tęskno mi do tej czarownicy

Witold: Cóż, postawiłbym pieniądze na prezentację „Switch Pro”, ale z Nintendo naprawdę nigdy nic nie wiadomo. Podobnie ma się sytuacja z sequelem Breath of the Wild – niby moglibyśmy mieć pewność, że go zobaczymy, ale równie dobrze możemy dostać oddzielny Direct za kilka miesięcy.

Koniecznie napiszcie, jakie są wasze przewidywania i nadzieje. Dyskutować możecie w komentarzach poniżej lub na specjalnym kanale na Discordzie CD-Action.