Xbox Series S: Na konsoli uruchomimy gry z Xboksa One S, a nie Xboksa One X
Pytanie, czy w kontekście niższej rozdzielczości obrazu ma to aż tak duże znaczenie.
Microsoft wysyła graczom sprzeczne sygnały. Z jednej strony firma zarzeka się, że Xbox Series S w niczym nie ustępuje swojemu mocniejszemu kuzynowi, a jedyną różnicą ma być rozdzielczość, w jakiej konsole będą wyświetlać obraz. Z drugiej – mówimy przecież o urządzeniu, które ma mniej RAM-u niż dostępny na rynku od dłuższego czasu Xbox One X. Oczywiście nie przesądza to o niczym, ale pewien sceptycyzm może być zrozumiały.
Spółka potwierdziła teraz portalowi VGC, że na Xboksie Series S uruchomimy wersje tytułów z Xboksa One S, a nie charakteryzujące się m.in. wyższą rozdzielczością ulepszone edycje z Xboksa One X.
Aby zapewnić najwyższą jakość kompatybilności wstecznej zgodnej z pierwotnymi intencjami developerów, Xbox Series S obsługuje kompatybilne wstecznie wersję gier z Xboksa One S, ulepszając filtrowanie tekstur, zapewniając wyższą i bardziej stałą liczbę klatek na sekundę, krótsze czasy ładowania i Auto HDR.
Ponieważ Xbox Series S ma oferować rozdzielczość do 1440p, nie jest to chyba aż tak bolesne.
Jednocześnie do sieci trafiła prezentacja Microsoftu, na której pierwotnie planowano zapowiedzieć omawiane urządzenie. Dość... statyczna.
grab some popcorns :
— WalkingCat (@_h0x0d_) September 12, 2020
Xbox News Briefing 2020, Part 1 https://t.co/rD6wKM74ou
Xbox Series X/S trafi na sklepowe półki 10 listopada. Series S będzie kosztować w Polsce 1350 zł, a series X 2249 zł. Zamówienia przedpremierowe ruszą 22 września.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.