Mixer: Microsoft zamyka swoją platformę streamingową

Pandemia COVID-19 przyczyniła się do ogromnego skoku popularności serwisów streamingowych – średni wzrost oglądalności w porównaniu z zeszłym rokiem wynosił aż 99%. W tym samym okresie Mixer Microsoftu mógł się pochwalić wynikiem jedynie o 0,2% lepszym niż w 2019 (też przecież raczej skromnym). Nie pomogło więc przeznaczanie milionów dolarów na kontrakty na wyłączność ze znanymi osobistościami.

W związku z powyższym nie dziwi aż tak decyzja firmy o zakończeniu czteroletniego eksperymentu, którym ostatecznie okazała się jej próba pokonania Twitcha. Na oficjalnym blogu Microsoft przyznał, iż platforma potrzebowałyby jeszcze sporo czasu, aby osiągnąć skalę pozostałych usług spółki, dlatego postanowiono skupić się na innych dziedzinach. Sam Mixer będzie działać do 22 lipca.

Dość nieoczekiwanie jednak Microsoft łączy siły z konkurencją, zachęcając swoich użytkowników do korzystania z Facebook Gaming. Dotychczasowi streamingowi partnerzy zachowają swój status również na nowej platformie, a obie strony podejmą starania, aby nowe umowy jak najbardziej przypominał te podpisywane z Mixerem. Sami widzowie już teraz mogą połączyć oba konta, dzięki czemu mają być w stanie bez problemów dalej śledzić swoich ulubieńców. Sama strona po 22 lipca przekierowywać będzie na fb.gg. Osoby z opłaconą subskrypcją na dłuższy okres otrzymają zaś karty upominkowe Xboksa odpowiadające równowartości pozostałej kwoty.

Ruch ten zaskoczył samych pracowników, których przynajmniej część napisała w mediach społecznościowych, że o zamknięciu Mixera dowiedzieli się na krótko przed publicznym ogłoszeniem – nie wiemy jednak, czy oznacza to dla nich zwolnienia czy przeniesienie do innych działów. Zajmujący się e-sportem Rod Breslau zdradził również, iż według jego źródeł Ninja oraz Shroud otrzymali od Facebooka oferty prawie dwukrotnie przebijające to, co otrzymali wcześniej od platformy Microsoftu. Streamerzy mieli je odrzucić, stąd możemy spodziewać się ich powrotu na Twitcha lub YouTube'a.