BAFTA Games Awards rozdane: Outer Wilds grą roku, Death Stranding z 1 nagrodą na 11 nominacji [WIDEO]
Wyniki są niejednoznaczne, a wiele gier – wartych poznania.
BAFTA Games Awards rozdane. W związku z niejednoznaczną sytuacją brytyjska Akademia musiała dokonać zmian, które pozwoliły na przeprowadzenie całości zdalnie. Efekt, moim skromnym zdaniem, zdecydowanie przerósł oczekiwania i sprawił, że całą ceremonię oglądało się szybko i z prawdziwą przyjemnością. Nie zawodzą również zwycięzcy. Selekcja, składająca się w większości z gier niezależnych, to wzorowy misz-masz tegorocznych „must-play” z kilkoma mniej znanymi produkcjami.
Niekwestionowanym zwycięzcą jest Outer Wilds. Jeden z tegorocznych hitów AA posiada aż trzy statuetki, z „najlepszą grą” włącznie. Niemal ex aequo znajduje się Disco Elysium dzierżące tytuł najlepszego debiutu, muzyki oraz narracji. Nie mogło się obejść bez obecności Hideo Kojimy, którego Death Stranding posiada jedną nagrodę za „techniczne osiągnięcie”. Warto przy tym nadmienić, że produkcja była nominowana do aż jedenastu kategorii!
Ciekawość budzi statuetka za animację, którą przyznano… Luigi’s Mansion 3. Produkcja pobiła tym samym Sekiro: Shadows Die Twice, wspomniane już Death Stranding a także Control. Najlepszym aktorem pierwszoplanowym został Gonzalo Martin grający starszego protagonistę w Life is Strange 2. Z kolei „czymś więcej niż rozrywką” stała się gra bazująca na motywie, który wymknął się spod kontroli YouTube’a i ląduje obecnie w memach, okładkach płyt i brytyjskich kampaniach politycznych: Kind Words (Lo-Fi Chill Beats To Write To). Nagrodę za produkcję familijną przyznano – a to ci niespodzianka! – niezwykle ciepło przyjętej Untitled Goose Game. Oklaski za najlepsze udźwiękowienie (nie mylić z muzyką!) należą się z kolei Ape Out.
Pełną listę zwycięzców wraz z nominacjami a także transmisję z rozdania znajdziecie na następnej stronie:
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.