[Na marginesie] Sto giga Final zapełni, zgrywanie potrwa do pełni

Final Fantasy VII Remake jest jedną z najgłośniejszych premier tego roku – i nic dziwnego, skoro pierwowzór przez niektórych uważany jest za najlepszą grę wszech czasów. Łatwo o tym zapomnieć, ale 10 kwietnia dostaniemy jedynie pierwszą część produkcji – na kolejną przyjdzie nam zaś jeszcze poczekać x czasu. Okazuje się, iż nawet ten fragment zajmuje zaskakująco wręcz dużo miejsca. W sieci pojawiły się zdjęcia wydrukowanych pudełek, na których możemy przeczytać, że tytuł wymaga 100 GB wolnego miejsca. No, jakoś trzeba było zapełnić te dwie płyty Blu-ray.

Poniżej dowód:

Final Fantasy VII Remake will be over 100GB pic.twitter.com/WNgBjpgGD7

— Pixelbuster (@Nitomatta) February 17, 2020

Fani Warface'a (albo Nintendo Switcha, jak kto woli) mogą zacierać ręce: darmowy Warface, jeden z popularniejszych shooterów F2P, zadebiutował w końcu na konsoli Japończyków. Wszyscy, którzy uruchomią go przed końcem marca, otrzymają kapkę nagród w samej grze.

„Cooking Mama is back”. Tęskniliście? Nowa odsłona serii, Cookstar, trafi na Switcha w marcu.

Za tydzień (24 lutego) ruszy Święto Graczy PlayStation. W jego ramach biorący udział w tym wydarzeniu gracze za włączanie różnych produkcji i zdobywanie w nich trofeów otrzymają nagrody w postaci awatarów – a wyjątkowy szczęśliwiec otrzyma również „prawdziwe platynowe trofeum, na którym wygrawerowany jest Twój identyfikator PSN, kupon PlayStation Store o wartości 380 zł i kody kuponu na najlepsze gry na PS4”. Szczegóły i rejestracja TUTAJ.

Swego czasu (dokładniej w 2018) Dusk sprawił fanom retro shooterów dużo radości. Chociaż rozgrywką i stylistyką nawiązywał raczej do Quake'a, ktoś uznał, że warto przenieść bronie z niego (wraz z mechaniką strzelania) do Dooma 2. Pomysł nieco dziwny, ale chętni mogą pobrać moda z TEGO MIEJSCA.