25
8.01.2020, 14:42Lektura na 2 minuty

Ruszyła kampania za uzwiązkowieniem branży gier wideo

W sprawę zaangażował się największy w Stanach związek zawodowy zrzeszający pracowników mediów i telekomunikacji, więc nie są to już przelewki.


Witold Tłuchowski

Warunki w pracy w branży gier wideo z pewnością są jedną z ważniejszych kwestii podnoszonych w ostatnich latach. Temat, o którym przez lata raczej nie wspominano, znalazł się nagle na językach wszystkich, kiedy ze wszystkich stron developerskiego świata zaczęły płynąć doniesienia o nieustannym crunchu, toksycznej atmosferze w biurach, złym traktowaniu części pracowników i seksizmie czy wręcz molestowaniu. Niewesoły los pracowników Telltale, zwolnionych właściwie z dnia na dzień, dla niejednego był kroplą, która przelała czarę goryczy.

Nic więc dziwnego, że w ramach poszukiwań rozwiązania problemu wiele osób zwraca się ku idei związków zawodowych. Tych w branży jest wciąż niewiele (m.in. pierwsze STJV oraz Game Workers Unite UK), ale wśród samych twórców panuje przekonanie, że byłyby bardzo pomocne i tylko kwestią czasu jest ich upowszechnienie.

Przyśpieszyć ten proces chce Communication Workers of America, największy związek zawodowy zrzeszający pracowników mediów i telekomunikacji w USA (ponad 450 tysięcy członków). Jak donosi LA Times, CWA wraz z organizacją Game Workers Unite ruszyło z akcją „Campaign to Organize Digital Employees” (Kampanią na rzecz organizacji pracowników przemysłu cyfrowego). Wsparcie potężnego związku z pewnością nie zaszkodzi sprawie, chociaż jego szczegółów finansowych nie zdradzono. W projekt została zaangażowana jedna ze współzałożycielek GWU, Emma Kinema. W rozmowie z LA Times stwierdziła:


Z mojego doświadczenia związanego z samoorganizacją w branży gier wynika, że ludzie mają bardzo małe pole do manewru z powodu braków zasobów, prawnego know-how oraz funduszów – jest to bardzo trudne. Dekady gromadzenia doświadczenia i zasobów przez organizację taką jakCWA może przenieść to na zupełnie nowy poziom.


Dodała również, że jej zdaniem jeden związek łączący wszystkich przedstawicieli branży jest najlepszym rozwiązaniem:


Wierzymy, że pracownicy są najsilniejsi, gdy trzymają się razem w jednym związku, dzięki czemu poszczególne specjalizacje nie mogą być rozgrywane przeciwko sobie – taka sytuacja nie jest dobra dla zatrudnionych. Sądzę, że w grach i przemyśle technologicznym model wall-to-wall [całościowy, bez podziału na poszczególne zawody jak programista, tester, grafik etc. – red.] sprawdza się najlepiej.



Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze