The Forgotten City: Gra na podstawie popularnego moda do Skyrima będzie znacznie większa, niż początkowo zakładano [WIDEO]
Oczywiście wiąże się to z potężną obsuwą.
O tym, że popularny i wielokrotnie nagradzany mod do Skyrima ma się przerodzić w oddzielną grę oficjalnie dowiedzieliśmy się jakieś półtora roku temu. Wówczas zakładano, że The Forgotten City trafi na rynek pod koniec 2019 roku, ale od tego czasu plany znacząco się zmieniły. Twórcom udało się nawiązać współpracę z firmą Dear Villagers, dzięki czemu zyskali środki niezbędne do tego, by projekt przerodził się w coś naprawdę dużego. Znacząco rozbudowany zostanie zarówno świat gry, jak i jej fabuła. Oczywiście oznacza to, że premiera poważnie się opóźni i nie należy się jej spodziewać wcześniej niż zimą przyszłego roku.
Podstawowe założenia nie ulegną jednak zmianie, co oznacza, że przyjdzie nam śledzić losy dwudziestu sześciu obywateli tajemniczego miasta skrytego na terytorium należącym do Cesarstwa Rzymskiego. Choć na pierwszy rzut oka życie w tym miejscu wydaje się pozbawione trosk, rzeczywistość jest znacznie bardziej ponura. Losy mieszkańców są ze sobą powiązane i jeśli choć jeden z nich złamie zagadkową Złotą Zasadę, umrą wszyscy. Gracz wciela się w podróżnika w czasie, który raz po raz przeżywa ostanie chwile miasta, starając się dociec przyczyny takiego stanu rzeczy.
Aby dotrzeć do jednego z wielu zakończeń, trzeba wykazać się nie tyle silnymi ramionami i umiejętnym posługiwaniem się bronią, co rozsądkiem i inteligencją. W poszukiwaniu niezbędnej wiedzy bohater (lub bohaterka, bo swą postać zaprojektujemy sami) może starać się wejść w łaski rozmaitych osób, ale też posłużyć się przekupstwem, groźbą lub podstępem. Trzeba tylko pamiętać, że każdy czyn ma swoje konsekwencje i kiedyś może się na nas zemścić. Dotarcie do sedna za pierwszym razem może okazać się niemożliwe, lecz gromadzona w czasie kolejnych prób wiedza powinna znacząco ułatwić zadanie.
Od wspominanego moda (który można pobrać TUTAJ) grę ma odróżniać zaprojektowane od nowa miasto, świeże postacie i zagadki, a także profesjonalny dubbing i orkiestralna ścieżka dźwiękowa. The Forgotten City trafi na pecety oraz obecną generację Xboksów.
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.