Xbox odfiltruje nasze wiadomości z „toksyczności” – w stopniu, jaki sami sobie wybierzemy [WIDEO]

Nie od dziś wiadomo, że wszelkie próby cenzurowania wiadomości przy okazji gier, spotykają się z mieszaną reakcją. Z jednej strony wielu z nas nie obraziłoby się, gdyby przejawy tzw. toksyczności były duszone w zarodku – ot, chociażby tak, jak ma to miejsce w Overwatchu (wszelkie „nooby” etc. automatycznie zamieniane są na dużo przyjaźniejsze wypowiedzi – chociaż system i tak łatwo obejść). Z drugiej – zawsze istnieje ryzyko, że algorytm z jakiegoś powodu uzna normalną wypowiedź za obraźliwą (chociażby z braku kontekstu). Do tego nie każdemu przeszkadzają przekleństwa etc., więc niejeden tytuł pozwala sobie takie filtry wyłączać.

Microsoft postanowił jednak pójść o krok dalej – co prawda tylko jeśli chodzi o wiadomości Xboksowe (jak na razie w samych grach się nic nie zmieni). Pozwoli nam bowiem dopasować stopień przyjazności otrzymywanych tekstów, dając do dyspozycji 4 poziomy... wrażliwości? Do dyspozycji dostaniemy ustawienia „Unfiltered”, „Mature”, „Medium” oraz „Friendly”. Co najważniejsze, dopasujemy także jak „ciężkie” wiadomości mamy dostawać od znajomych, a jakie od obcych, a do tego wprowadzono podział na sam tekst, media oraz linki do stron.

Przechodząc do samych poziomów: „Unfiltered” tłumaczyć chyba nie trzeba. „Friendly” postara się zablokować jak najwięcej obraźliwych sformułowań etc., jednocześnie bez wpływania na rozmowę, którą „większość uznałoby za normalną” (mało precyzyjne, ale że sami również będziemy mogli dorzucać lub likwidować takie rzeczy z listy). „Medium” zezwoli na np. „friendly trash talk”, czyli radosne obrażanie się kumpli (wszyscy znamy to dobrze; jak system odróżni prawdziwą złość od przyjacielskich zaczepek – nie mam pojęcia). „Mature” odsieje tylko te rzeczy, które zostały uznane przez twórców za „zawsze szkodliwe” czy przykre. Kto wie, ile przyjaźni w ten sposób ocalą?

Niewątpliwie dawanie graczom możliwości personalizacji takich rzeczy to świetna sprawa. Jak na razie trwają prace tylko nad wiadomościami w obrębie aplikacji xboksowej (dostępnej również na pecetach), ale docelowo działać ma we wszystkich usługach Xbox Live. Premiera tej opcji ma mieć miejsce już niedługo, ale najpierw wypróbują ją użytkownicy programu Xbox Insider. Na starcie wspierane ma być 21 języków – jest więc szansa, że znajdzie się wśród nich także polski. 

Jak wygląda to w akcji, możecie zobaczyć na poniższym wideo.