Loot boksy zaprowadziły EA do... Księgi Rekordów Guinessa
Nie, nie za najwięcej mikotransakcji w jednej grze.
Twórcy Battlefronta wciąż plują sobie w brodę za te nieszczęsne lootbooksy i żałują modelu biznesowego, jaki wtedy zastosowali. Ale gdyby nie ta gra, być może studio nie trafiłoby nigdy do Księgi Guinessa?
Żeby zrozumieć za jaki niechlubny rekord studio trafiło do historii, musimy cofnąć się do 2017 roku. Wtedy też, krótko po premierze Battlefronta 2, pewien manager ds. społeczeństwa EA zaplątał się w odmęty Reddita. Forum wtedy wręcz wrzało oburzeniem na system loot boksów z produkcji. Post, w którym manager chciał całą sytuację wyjaśnić, (przeczytacie go TUTAJ) dolał tylko oliwy do ognia i bardzo szybko zebrał ponad 660 tysięcy minusów.
Okazuje się, że był to najbardziej zminusowany post na Reddicie w historii. Swojego poprzednika wyprzedził o... 600 tysięcy reakcji.Poniżej zobaczcie zdjęcie z Księgi Rekordów Guinessa 2020, które na Reddicie zamieścił jeden z użytkowników:
(kliknij, aby powiększyć)
