30
27.08.2019, 16:09Lektura na 3 minuty

Epic Games Store: Twórcy Darq przekażą zyski na dobroczynność, jeżeli Epic nie będzie żądał od nich wyłączności

Dla Tima Sweeneya jest to z pewnością niewygodna sytuacja.


Witold Tłuchowski

Powiedzcie: jak tu nie być wdzięcznym Epicowi? O co w końcu kłócilibyśmy się przy metaforycznym rodzinnym stole graczy, jeżeli nie o to? Ledwie zyskaliśmy w sklepie twórców Fortnite'a pierwszego reprezentanta rodzimego biznesu, a już możemy zacząć dyskusję w komentarzach na temat następnej sytuacji, która powiązana jest z Epic Games Store.

Trudno nie odnieść wrażenia, że firma miałaby dużo mniej problemów (a my tematów do pisania), gdyby zabronić jej prezesowi korzystania z Twittera. Tim Sweeney ochoczo rzuca się w wir dyskusji, by tłumaczyć graczom, dlaczego np. polityka tytułów na wyłączność jest właściwa. Podczas wymian zdań padają czasem różne deklaracje, które trudno traktować bez dystansu (ot, hasła na temat misji dziejowej sklepu, który ma złamać podział zysków w branży według proporcji 70:30), a on sam staje się celem dla wszelkiej maści krytyków i złośliwców.

Tak też było w tym przypadku, gdy jeden z użytkowników zapytał (z nieukrywaną satysfakcją), jak Sweeney czuje się z tym, że Darq, którego twórcy niedawno odrzucili (głośno) ofertę wyłączności dla Epica, trafił na listę 100 najlepiej sprzedających się gier na Steamie. Dodał też, że duża w tym zasługa przeciwników firmy Tima, którzy wspierają w ten sposób Unfold Games. Sweeney odpowiedział krótko i elegancko:


Cieszymy się, widząc powodzenie Darq, ponieważ to świetna gra i zasługuje na sukces. Dlatego właśnie skontaktowaliśmy się z nimi w sprawie wyłączności ;P


W ten sposób prezes wpadł jednak w pułapkę, ponieważ na jego wpis zareagowali developerzy z Unfold Games:


Tim, cieszę się, że to słyszę. Jeśli zmienisz zdanie w sprawie zaakceptowania Darq w swoim sklepie bez wyłączności, przekażę 100% przychodów z EGS na działalność charytatywną. Jeśli się zgodzisz, konkretna organizacja zostanie wybrana przez grową społeczność w późniejszym czasie.


Chciałoby się zakrzyknąć: szach mat. Rzecz jasna Sweeney może spokojnie zignorować powyższą propozycję, ale z punktu widzenia wizerunku firmy to ryzykowny krok. Z drugiej strony wyrażenie zgody na taką opcję nie wydaje się się prawdopodobne – byłby to w końcu precedens. Nikt się nie zdziwi, jeżeli sprawa zakończy się po prostu przekazaniem jakiejś sumy na cele charytatywne przez twórców Fortnite'a. Bądź też nie, Epic nie musi przecież czuć się w obowiazku reagować na każdą zaczepkę. Pytanie tylko, czy jego prezes to wytrzyma.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze