Szefowie Electronics Arts oddają swoje premie do wspólnej puli bonusów dla pracowników
Szczodry gest.
Electronic Arts to firma, której można zarzucić wiele. W marcu gruchnęła wieść o zwolnieniu ponad 350 pracowników, w związku z reorganizacją pewnych departamentów. Ostatnio z powszechną krytyką spotkało się stwierdzenie Kerry Hopkins, wiceprzewodniczącej ds. prawnych i rządowych w firmie, która porównała zjawisko loot boksów w grach do kupowania "jajek z niespodzianką". Być może chcąc poprawić swój wizerunek, szefowie firmy ogłosili, że ich premie powędrowały do puli bonusów dla pracowników.
Jak donosi portal GameDaily, Andrew Wilson oraz inni kierownicy wysokiego szczebla, zrezygnowali z pobrania tegorocznych premii. Decyzja ta z pewnością odbije się na ich portfelach – w zeszłym roku premia dla samego Wilsona zamknęła się na poziomie 2.5 miliona dolarów. W EA system bonusów dla pracowników działa następująco: jego wysokość determinuje się przez ogólny przychód firmy, a odpowiednie premie rozdzielane są do departamentów wedle ich zasług. Szeregowi pracownicy oceniani są przez swoich menadżerów, którzy pod uwagę biorą ich wkład w rozwój konkretnych projektów. Choć nie znamy dokładnej wartości oddanych premii, zastrzyk kilku milionów dolarów z pewnością poprawi morale w korporacji.