Realm Royale w dwa miesiące straciło 95% graczy

Realm Royale zadebiutowało we wczesnym dostępie nieco ponad dwa miesiące temu. Miało być odpowiedzią studia Hi-Rez (Paladins, Smite) na sukcesy PUBG-a i Fortnite’a. Wygląda jednak na to, że nic z tego nie będzie. Według danych serwisu steamdb produkcja straciła już około 95% graczy. O ile w chwili startu bawiło się przy niej ponad 105 tysięcy osób, wczoraj było ich zaledwie nieco ponad 5,5 tysiąca.

(Kliknij, aby powiększyć)

Naturalnie nie musi to wcale oznaczać śmierci tytułu i możliwe, że Heroic Leap Games, któremu przekazano Realm Royale w ramach niedawnej restrukturyzacji Hi-Rez(*), zdoła jeszcze odwrócić los. Trzeba jednak pamiętać, że walka o tron battle royale jest okrutna i w boju poległ już niejeden. Warto wspomnieć choćby o losach wycofanego ze sprzedaży The Culling 2 oraz Radical Heights, którego marne przyjęcie okazało się ostatnim gwoździem do trumny firmy Cliffa Bleszinskiego.

(*) W skrócie: utworzono trzy studia, po jednym dla każdej z dużych gier – oprócz Heroic Leap Games także Titan Forge Games (Smite) oraz Evil Mojo Games (Paladins).