Battlefield V: Poznaliśmy minimalne wymagania sprzętowe [AKTUALIZACJA] DICE zaprzecza
[AKTUALIZACJA] Na oficjalne wymagania sprzętowe musimy jeszcze poczekać.
[AKTUALIZACJA]
Okazuje się, że zaprezentowane poniżej wymagania sprzętowe, które pojawiły się na Originie, nie były oficjalną informacją, lecz tzw. placeholderem, czyli tymczasowym wpisem. O sprawie napisał na Twitterze community manager Dan Mitre:
Recently, incorrect minimum PC specs for #Battlefield V were published as placeholders. We haven’t announced our minimum or recommended specs for Battlefield V yet. Stay tuned!
— Van Vitre (@dan_mitre) June 5, 2018
Ostatnio opublikowane minimalne wymagania sprzętowe dla Battlefielda V były tymczasowe. Nie ogłosiliśmy jeszcze minimalnych ani zalecanych konfiguracji. Bądźcie czujni!
[ORYGINALNY NEWS]
Oficjalna prezentacja Battlefielda V już za nami. DICE potwierdziło doniesienia o przenosinach w czasy drugiej wojny światowej i ujawniło, że gra trafi w nasze ręce 19 października. Jeśli zamierzacie bawić się na pecetach, być może zainteresują was minimalne wymagania sprzętowe (zalecane pozostają tajemnicą):
Jeśli wymagania wydają się wam znajome, to bardzo słusznie, bo są identyczne z tymi, jakie przed pecetami stawiał Battlefield 1.
Czytaj dalej
Steam: Top 10 minionego tygodnia (21-27 listopada). Festiwal czempionów
Battlefield V: DICE żegna się z grą olbrzymią aktualizacją
Battlefield V: Nadchodząca aktualizacja zawartości będzie ostatnią
![Battlefield V: Wkrótce do gry zawita odświeżona wersja „najbardziej ikonicznej mapy” [WIDEO]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fcdn.cdaction.pl%2Fimages%2F2021%2F11%2F20%2F8cbe4a18-ac35-424d-84eb-a8c1ce9115d7.jpeg%3Fpreset%3Dlarge&w=3840&q=100)
Battlefield V: Wkrótce do gry zawita odświeżona wersja „najbardziej ikonicznej mapy” [WIDEO]
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.