14
15.04.2018, 15:03Lektura na 3 minuty

Donkey Kong: „Rekordzista” traci tytuł, bo złamał zasady

„The King of Kong” (vel „Najlepszy gracz stulecia”) został wykreślony z Księgi Rekordów Guinnessa.


Mateusz Witczak

Billy’ego Mitchella możecie znać ze świetnego „The King of Kong: A Fistful of Quarters”, dokumentującego jego zmagania z Steve’em Wiebem. Panowie przez długi czas rywalizowali, starając się wykrzesać jak najlepsze wyniki w arcade’owym Donkey Kongu. Jeśli macie wolną chwilę, szczerze polecam poświęcić ją na opowieść o ich starciu, bo film zgrabnie oddaje atmosferę złotego wieku automatów, a że obaj wyczynowcy są skrajnie odmiennymi postaciami, z taśmy aż iskrzy!


Sęk w tym, że Mitchell (znany również z wyników w Pac-Manie i Donkey Kongu Jr) okazał się oszustem. Gracz został już wykreślony z list rankingowych Twin Galaxies, równocześnie otrzymując dożywotni zakaz współzawodnictwa. Słowem wyjaśnienia: organizacja powstała w 1981 roku, w momencie, gdy salony gier wciąż przyciągały tysiące ludzi, a jej zadaniem było katalogowanie (we współpracy z Księgą Rekordów Guinnessa) najlepszych rezultatów.

Przez długi czas Mitchell cieszył się w środowisku ogromną estymą. W 2007 roku zdołał go jednak pobić (co ważne – przy świadkach) wspomniany wcześniej Wiebe, zostając tym samym mistrzem świata w Donkey Kongu. Niedługo jednak cieszył się zwycięstwem. Mitchell błyskawicznie nagrał materiał, na którym wykręca jeszcze bardziej nieprawdopodobny wynik (zawrotnych 1 062 800 punktów!). Już wówczas kwestionowano prawdziwość nagrania, oskarżając Mitchella o korzystanie z podkręconej wersji automatu, jednak sprawa wyszła na jaw dopiero po 11 latach. Mitchell (jak większość podobnych mu pasjonatów) przesyłał nagrania na kasetach VHS, a wysłana niemal 10 lat temu taśma okazała się zmanipulowana.

W skierowanym do społeczności oświadczeniu Twin Galaxies czytamy, że udało się udowodnić, iż Mitchell zarejestrował rekord, wykorzystując nie automat, lecz emulator w rodzaju MAME (Multiple Arcade Machine Emulator), który pozwalał uruchomić grę na pececie (co ułatwiało sterowanie i umożliwiało montowanie gameplayu), czego regulamin ściśle zakazuje. Pewnym ratunkiem dla Mitchella mógłby być świadek wyczynu, sek w tym, że rzekomy widz, niejaki Todd Rogers... sam się w styczniu zdyskredytował i został usunięty ze społeczności Twin Galaxies w związku z machlojkami w śrubowaniu rekordu Dragstera na Atari 2600 (rzekomy wynik okazał się niemożliwy do osiągnięcia).

Co prawda, organizacja nie jest w stanie dociec, z jakiego oprogramowania korzystał „rekordzista”, lecz jego wina jest ponoć bezdyskusyjna. Z tej przyczyny nie tylko anulowano wszystkie jego wyniki w klasyfikacji Star Galaxies, ale także ogłoszono, że „najlepszy gracz stulecia”(*) nie będzie dłużej uczestniczył w rywalizacji. Jak donosi Kotaku, chwilę później przedstawiciele Księgi Rekordów Guinnessa również zapowiedzieli wykreślenie wyników Mitchella.

Sam zainteresowany, co znamienne, nie zdecydował się zabrać w tej sprawie głosu.

(*) Taki przydomek padł ze sceny Tokyo Game Show w 1999 roku, gdy Mitchell odbierał  z rąk założyciela Namco nagrodę za pierwsze bezbłędne przejście Pac-Mana.


Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze