23
23.05.2017, 17:23Lektura na 3 minuty

Battlefield 1: W multiplayerze pojawią się kobiety

Będą to ogolone na łyso Rosjanki z Kobiecego Batalionu Śmierci.

W kolejnym rozszerzeniu do BF1, zatytułowanym W imię cara, na serwerach gier sieciowych zaczną pojawiać się żołnierze płci pięknej. Wieść ogłosił na swoim Twitterze menedżer globalnej społeczności Battlefielda, Dan Mitre.

Skupione na rosyjskim froncie DLC to adekwatny moment, by dodać drugą płeć do gry. W końcu właśnie w 1917 roku tamtejszy Rząd Tymczasowy zaczął formować pierwsze w nowożytnej historii oddziały militarne złożone w całości z kobiet. Pierwsza odpowiedź na tweet Mitre jest nawet pytaniem, czy na obrazku przedstawiona jest Marija Boczkariowa, czyli przywódczyni Kobiecego Batalionu Śmierci (menedżer odpowiedział z mrugnięciem oka, że więcej szczegółów wkrótce).

Kobiecy Batalion Śmierci brał udział choćby w udanej ofensywie na pozycje niemieckie pod Smorgoniami, zawstydzając innych żołnierzy dyscypliną. To zresztą według historyków było powodem, dla którego jednostka została rozwiązana: nienawiść ze strony zmęczonych wojną mężczyzn, dla których wstydem było spisywać się w bitwie gorzej od kobiet (historycy piszą między innymi o sporach wywołanych przez próbę zniszczenia zapasów wódki przez damski batalion). Jak pisze Boczkariowa w swoich wspomnieniach:


[Członkinie mojego oddziału] były gotowe walczyć z Niemcami, znosić ich tortury, umrzeć z ich rąk lub w obozach. Ale nie były przygotowane na cierpienia i wstyd, które gotowali im nasi żołnierze.


Co ciekawe, dotychczas DICE było przeciwne implementacji kobiecych postaci. Jak wspomina była pracownica firmy:


Z początku pomysł na Battlefielda 1 był taki, by zrobić pierwszą wojnę światową, ale z jednym wyjątkiem: pieprzyć realizm, dodajemy w końcu żołnierzy płci żeńskiej. Parę miesięcy potem, w przypadkowej wymianie maili okazało się, że ten pomysł został wyrzucony do kosza. Znowu. No i, ech, wściekłam się. Moja wina. Rozpoczął się shitstorm, który trwał przez tysiąc maili. W końcu miałyśmy spotkanie w studiu i zaczęłyśmy rozmawiać z leadami. Okazało się, że BF1 jednak celował w realizm! Kobiece postacie były ważne, ale "nie taką grę robimy". Odpowiedziałam wtedy dość nieprofesjonalnie i niegrzecznie: "pier***cie się". BF nigdy nie był realistyczny. Nigdy nie będzie. Chcecie mi udowodnić, że jest? Sprawdźcie, ile czołgów było zaangażowanych w I wojnę światową i jak działały. Sprawdźcie śmiertelność przy korzystaniu ze spadochronów. A to tylko dwie kwestie. Wtedy w końcu przyznali, jaki jest prawdziwy powód. Liczy się, co jest realistyczne dla chłopców: im te przekłamania pasują, ale kobiety żołnierze już nie.


Czy "chłopcy" zbuntują się przez oddziały Boczkariowej, przekonamy się "pod koniec lata", wraz z premierą nowego DLC.


Czytaj dalej

Redaktor
Cross
Wpisów2216

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze