10.04.2016, 15:00Lektura na 4 minuty

[Nadgodziny plus] Weekend z Dark Souls III: Bez kokosa ani rusz

Wiele razy powtarzałem, że community, jakie wytworzyło się wokół Dark Souls, jest niesamowite. I nie chodziło mi o to, że fani są w stanie godzinami pleść o serii (sprawiając, że wszyscy dookoła mają ochotę popełnić sudoku), ale o to specyficzne poczucie humoru, które sobie wypracowali.


Berlin

W "jedynkę" pewnie chociaż przez chwilę już graliście. Albo i nie. Nieważne. Na potrzeby dzisiejszych Nibynadgodzin ważne będzie to, żebyście ogarnęli jaka ewolucja zachodzi w człowieku, który wchodzi do Dark Souls zupełnie na to nieprzygotowany, wychodzi śmiejąc się przez łzy, a napisy końcowe ogląda mówiąc "no to co, od nowa?".

Popatrzcie zresztą na to ładne podsumowanie przygody, jaką są Soulsy:

Słynny "nieprzystępny" poziom trudności i ciągle pojawiające się na forach pytania "a jak to zrobić, żeby było łatwiej", doprowadziły zresztą do wieeeeeelu żartów w społeczności fanów. Jedną z reakcji był np. ten filmik, który doskonale przedstawi wam, jak ułatwić sobie granie w pierwszych godzinach. Bez kokosa to się nie da:

Drugą opcją radzenia sobie w tej grze jest to, co powiedzą wam wszyscy:

GIT GUD.

Nie ma narzekania, nie ma płakania, trzeba zacisnąć zęby i spokojnie przebijać się przez to, co Dark Souls ma do zaoferowania. A ma do zaoferowania tyle radości:

dark-souls2_177ve.gif

Redaktor
Berlin

Everybody wants to be a Master — everybody wants to show their skill. Everybody wants to get there faster, make their way to the top of the hill. Each time you try you're gonna get just a little bit better. Each day we climb one more step up the ladder. It's a whole new world we live in — it's a whole new way to see. It's a whole new place, with a brand new attitude. But you've still gotta catch 'em all... And be the best that you can be!

Profil
Wpisów1396

Obserwujących9

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze