13
20.02.2016, 10:19Lektura na 1 minutę

Państwowa stacja pokazała, jak snajper Hezbollahu zabija sześciu żołnierzy ISIS

Tyle tylko, że w istocie była to sekwencja z popularnego shootera.


Mateusz Witczak

Chociaż materiał został przedstawiony widzom jako nagrany kamerą Hezbollahu, widzowie z Iranu i Arabii Saudyjskiej zobaczyli fragment Medal of Honor. Film mógł zastanawiać, bo też snajper - i to w ciągu zaledwie dwóch minut - zastrzelił aż sześciu dżihadystów.

Sprawie przyjrzeli się dziennikarze Daily Mail, którzy szybko wykryli, że nagranie pochodzi z MoH-a (tego z 2010 roku), a konkretniej: z misji rozgrywającej się w Afganistanie.

Jak możecie zobaczyć w tym miejscu, film jest niewyraźny i rzeczywiście można go wziąć za zapis z kamery. Sęk w tym, że identyczny fragment można oglądać na YouTubie od 2012 roku (patrz: to nagranie), a w pewnym momencie na ekranie pojawia się napis, sygnalizujący udanego headshota.

Nie żeby była to pierwsza, tak spektakularna omyłka.


Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze