7.04.2008, 15:50Lektura na 1 minutę

Stephen King broni gier!

Prawdziwa legenda gatunku horrorów - Stephen King (na zdjęciu) - w swym felietonie dla Entertainment Weekly wziął w obronę gry atakowane za brutalność i skrytykował polityków próbujących wpływać na ich dystrybucję.


Daniel „CormaC” Bartosik

King stwierdził na łamach pisma, że przybieranie przez polityków roli 'rodziców zastępczych' ma 'katastrofalne skutki' i jest niedemokratyczne. 'Tym, co naprawdę doprowadza mnie do szaleństwa, jest zapał, z jakim politycy wykorzystują popkulturę - nie tylko gry, lecz także telewizję, filmy, nawet Harry'ego Pottera - jako chłopca do bicia', pisze King. Wytyka on przy okazji politykom głupotę: 'Aż za prosto było stwierdzić - jak się okazało, błędnie - że Cho Seung-Hui (sprawca masakry na Viginia Tech) był fanem Counter-Strike'a. Chciałbym, aby ludzie stanowiący prawo z równym zapałem wskazywali, że ten szaleniec nie miał problemu ze zdobyciem 9 mm broni półautomatycznej. (...) Gdyby [Cho] miał tylko plastikowy pistolecik do gier wideo, nie byłby w stanie nawet zabić sam siebie.' Oprócz tego autor wykazuje głupotę sytuacji, w której 17-latek może wejść na seans filmu 'Hostel II', ale nie wolno mu kupić gry GTA: San Andreas.

Cóż, trudno nie przyznać Kingowi w tym wszystkim racji... Przy okazji - on sam nie grywa. Cały felieton (po angielsku, rzecz jasna) znaleźć można TUTAJ.


Czytaj dalej

Redaktor
Daniel „CormaC” Bartosik

Gram od ponad 30 lat (zaczynałem na Atari 130 XE, które wciąż mam na biurku), najchętniej sięgam po produkcje z silnym pierwiastkiem akcji, a najbardziej cenię te, które wciągają opowieściami i szarpią za emocje. W wolnych chwilach uprawiam na gitarze metal, czytam, oglądam (za) dużo seriali i odpędzam kijem Football Managery, w których topiłem kiedyś mnóstwo godzin.

Profil
Wpisów1222

Obserwujących19

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze