Fire Emblem If będzie miało tryb dla jeszcze większych każuali. I zmiany terenu!
Intelligent Systems postanowiło zrobić coś bardzo dziwnego: oprócz trybu, w którym nie obowiązuje permanentna śmierć postaci, będzie też taki, w którym postacie wracają z grobu po jednej turze. Usunięty też zostanie – ale tak w ogóle, nie tylko w jednym trybie – limit broni. No i prawdziwy hicior: wpływanie na elementy otoczenia.
Tryb ustawiany będzie na początku i nie będzie można go zmienić. Jeżeli więc z jakiegoś powodu kupujesz grę taktyczną i nie chce ci się walczyć (pozwolę sobie skomentować: lol) i chcesz przebiec przez nią tylko dla fabuły i ładnych postaci, to proszę bardzo. Dostępny będzie tryb Phoenix, w którym jednostki będą się odradzały niczym z ptaszysko popiołu po jednej turze. Może to taki tryb dla tych, którzy będą chcieli przejść obie (albo raczej wszystkie trzy) kampanie bez konieczności powtarzania tych samych walk na normalnych zasadach.
A teraz coś, co sprawia, że współczynnik HYPE zwiększył się o 5: postacie z rodzin królewskich będą miały umiejętność wpływania na teren. Na przykład budowania mostów (co widzieliśmy w trailerze), ale też wywoływania trzęsień ziemi, płaszczenia gór (!) i innych.
Premiera 25 czerwca w Japonii i zdecydowanie zbyt późno w Europie.
Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.