86
10.08.2014, 10:34Lektura na 2 minuty

Weekend z Risen 3: Władcy tytanów. Jakie zmiany względem poprzednich części?

Dylemat przy kupnie nowej gry w serii bardzo często sprowadza się do pytania "czy poprawiono x" oraz "czy nie zepsuto y". Spójrzmy więc, jak sprawy mają się w Risen 3: Władcy tytanów. Spoiler z dalszej części tekstu: wyeliminowano kluczowe błędy poprzednika.


Dawid „spikain” Bojarski

Czego by nie powiedzieć o Risen 2: Mroczne wody, gra spotkała się z wieloma falami krytyki, często bardzo słusznej. Niektórzy gracze narzekali jeszcze przed premierą, twierdząc, że odpływanie serii w klimaty pirackie jest błędem (czemu zresztą przytaknęło wielu innych, którzy po premierze mieli okazję w drugie Risen zagrać). Myślę, że z pewną dozą prawdopodobieństwa stwierdzić można, iż niejednego z was ucieszy (bądź już ucieszył – zależnie od tego, jak bardzo interesowaliście się nowym Risenem) fakt, iż Piranha Bytes postanowiło powrócić na ląd. Mimo że akcja gry rozgrywa się na archipelagu i elementy morskie są tu i ówdzie obecne, mistrzowie średniowieczno-fantazyjnych erpegów niejednokrotnie zmuszą was do wejścia pod ziemię czy zawędrowania na bagna.

A skoro o budowie świata mowa – już teraz pewne jest, że recenzenci chwalić będą Risen 3 za jego otwartość i wręcz słyszalny we wszystkich zakamarkach krzyk "odkrywaj mnie!". Twórcy wręcz zachęcają nas do eksploracji i pozostawiają nam w tym ogromną swobodę. Możemy się wspinać oraz pływać (czego paradoksalnie zabrakło w Risen 2: Mroczne wody). Świat gry jest też po prostu większy, więc dłużej cieszyć się będziecie zgłębiając jego sekrety i przeszukując zakamarki.

Wśród krytyki Risen 2 częstokroć spotkać się można z negatywnymi opiniami na temat systemu walki. Spieszę donieść, iż ten został w znaczący sposób poprawiony. W Risen 3: Władcy tytanów walczyć będziemy za pomocą magii, broni palnej, łuków oraz oczywiście w zwarciu. Pojawi się blokowanie ciosów, a członkowie drużyny będą pomagać nam w starciach z przeciwnikami. Trudno nie odnieść wrażenia, iż walka w nowym Risenie jest znacznie bardziej dynamiczna i efektowna.

Niestety, nie mamy dobrych wieści dla tych, którzy grają tylko w produkcje zawierające polski dubbing (jeśli ktoś taki istnieje, musi mieć bardzo ciężkie życie). Jak zapewne wiecie, po polskiej wersji językowego Gothiców, która zapisała się na zawsze w świadomości naszych graczy, a więc i rodzimej historii gier, wieści o tym, iż pierwszy Risen zawierać będzie tylko napisy, nie zostały przyjęte zbyt ciepło. Problem nie dotyczył Risen 2, jednak w "trójce" powraca na wyraźne życzenie Deep Silver, zachodniego wydawcy gry. We Władców tytanów zagramy więc po polsku tylko w wersji kinowej. 


Redaktor
Dawid „spikain” Bojarski

Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów3672

Obserwujących37

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze