CD-Action 05/14 - trzeci przeciek
Zagadka jest tekstowa i zapewniam, że jej rozwiązanie nie zabierze wam dużo czasu. Ale jak zwykle trzeba wpaść, jak ukryłem ważną informację.
Trochę kombinacji i dojdziecie.
Oto treść zagadki:
Miłościwie nam panujący Mac Abra rozłożył nogi na biurku.
Było nie ruszać moich modeli czołgów - rzekł straszliwym głosem.
Ale jak tylko chciałem obejrzeć - odparł skruszony delikwent.
Nie dla psa kiełbasa, nie dla Allora sałatki rybne - burknął MQc.
Głośno zaś dodał - no i doigrałes się brachu.
Wiele dni nie ujrzysz premii, albowiem w redakcyjnym kodeksie zapisane jest:
Elementy ruchome i nieruchome na biurku Mac Abry to święta rzecz.
Moc ich przeogromna i artefakty te są straszliwą bronią.
O czym niejaki Gem miał już okazję się przekonać.
Greg zadrżał pod wpływem srogiego spojrzenia naczelnych.
Ale ja naprawdę, tylko na chwilkę, spojrzeć i oddać - kwilił.
MQc "wspaniały" nie znał jednak litości.
Bierzesz szczoteczkę i fugi w kuchni lecisz. Mają lśnić do jutra.
O kurcze - pomyślał CormaC. Dobrze, że pierwszy ich nie wziąłem.
W odpowiedzi oprócz tytułu zgadywanej gry należy podać jak do niego doszliscie. Strzelania - nie uznaję. Nawet z prawidłowym tytułem.
Z redakcją byłem związany przez ponad 20 lat. Nie pisałem zbyt dużo, ale w inny sposób się udzielałem. Zajmowałem się forum, reklamacjami, sklepem, konkursami, infrastrukturą IT w redakcji, opieką nad praktykantami, nadzorowaniem tworzenia nowych serwisów i ogarnianiem całej masę innych spraw. Teraz mam inne zajęcie. Coś tam pewnie jeszcze będę się udzielał, ale zdecydowanie rzadziej niż kiedyś.