Brytyjscy szpiedzy chcieli wykorzystać Kinecta do śledzenia użytkowników
Kiedy Microsoft ujawnił, że Kinect jest niezbędny do działania Xboksa One, a sensor będzie mógł być cały czas włączony, pojawiły się obawy, że może zostać wykorzystany do szpiegowania użytkowników. Mogły być uzasadnione – do internetu wyciekły informacje, z których wynika, że chciano wykorzystać Kinecta do śledzenia graczy.
Kontynuując zapoczątkowaną informacjami Edwarda Snowdena o programie Prism dziennik The Guardian ujawnia kolejne szczegóły dotyczące szpiegowania internautów. Z najnowszych dokumentów ujawnionych przez dziennikarzy wynika, że brytyjska agencja szpiegowska GCHQ wraz z amerykańskim Agencją Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) przygotowała projekt Optic Nerve. W jego ramach zbierane były zdjęcia użytkowników czatu w serwisie Yahoo zrobione – oczywiście bez wiedzy samych zainteresowanych – przez kamerki internetowe. W ciągu sześciu miesięcy w 2008 roku zgromadzono fotografie i zapisy rozmów zawierające seksualne podteksty 1,8 miliona osób.
To jednak nie wszystko. Ważniejszy – przynajmniej z punktu widzenia posiadaczy konsol Microsoftu – jest fakt, że GCHQ było zainteresowane wykorzystaniem Kinecta (wspomina się o wersji kompatybilnej z X360, ale tylko dlatego, że wówczas nie było XBO) w swoim programie szpiegowskim ponieważ generuje „normalny ruch internetowy”. Agencja wraz z NSA pracuje też nad stworzeniem precyzyjniejszych narzędzi wykrywania twarzy oraz oczu. W samych dokumentach znalazło się porównanie do Raportu mniejszości.
Co na to Microsoft? Oczywiście przedstawiciele firmy w rozmowie z serwisem MCV zdementowali te doniesienia, twierdząc, że gigant z Redmond „nigdy nie słyszał o tym programie”. Jasne.