28
12.02.2014, 14:45Lektura na 3 minuty

Dlaczego twórcy Left 4 Dead odeszli od Valve? Developerzy wyjaśniają

Studio Turtle Rock pracuje teraz nad swoim nowym projektem – nastawionym na kooperację shooterem Evolve, w którym czwórka graczy mierzy się z kierowanym przez inną osobę potworem. Jak to się jednak stało, że zespół zrezygnował ze współpracy z Valve, wraz z którym stworzył dwie części Left 4 Dead?


Piotrek66

Gdy Turtle Rock zajmowało się pierwszą częścią Left 4 Dead, Valve postanowiło przejąć studio i przemianowało je na Valve South. Nie wszystkim jednak współpraca z gigantem przypadła do gustu – dowodzący ekipą Phil Robb i Chris Ashton odeszli, a w 2010 roku utworzyli własny zespół. Mało tego – udało im się odzyskać od Gabe’a Newella i spółki swoją dawną nazwę, zatrudnili też wielu ludzi z dawnej ekipy.

Dlaczego jednak Turtle Rock postanowiło odciąć się od Valve? Wyjaśnia wspomniany wyżej Phil Robb, czyli jeden ze współzałożycieli zespołu. Jak mówi:


Przez sześć lat świetnie nam się współpracowało z Valve, gdy byliśmy niezależnym studiem. Kiedy jednak nas wykupili, sytuacja się zmieniła. Współtworzenie i wspólna praca nad jednym produktem, kiedy dwa zespoły dzieli odległość 800 mil, jest koszmarem. Nie obyło się bez wielu podróży między oboma studiami. Ostatecznie, gdy wydaliśmy Left 4 Dead doszliśmy do wniosku, że nikt nie był z tego zadowolony. Usiedliśmy razem z Gabem i porozmawialiśmy o tym. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy nie wrócić do tego, co wiedzieliśmy, że działa, a więc bycia znowu niezależnymi.


Jak dodaje:


Dla Chrisa i mnie jest to najlepsze miejsce, w którym kiedykolwiek pracowaliśmy. Pracowaliśmy już w EA i w wielu innych firmach, ale nie chcemy, by obecna sytuacja się skończyła. Turtle Rock było niczym świątynia dla wycieńczonych developerów. Naprawdę – naszymi członkami byli głównie starsi ludzie, którzy pracowali w branży od 10-15 lat. Stojąc w obliczu perspektywy, że to wszystko może zniknąć, stwierdziliśmy, że nie jesteśmy biznesmenami i możemy nie wiedzieć, co my do cholery właściwie robimy, ale nie chciałem odejść i pracować dla kogoś innego. Valve było na tyle miłe, że oddało nam naszą nazwę, kiedy zrobiliśmy dla nich wszystkie DLC [do dwóch części Left 4 Dead]. W końcu ta praca by nas wycisnęła i pomyślałem, że jeśli zamierzamy kiedyś zrobić coś dużego, to jest właśnie ten moment.


Mimo wszystko Robb miło wspomina okres współpracy z Valve, choć nie obyło się bez zgrzytów. Najbardziej irytował go i jego zespół tzw. „czas Valve”, czyli brak konkretnych terminów i przeciąganie developingu w nieskończoność. Jak mówi:


Praca z Valve zawsze była szaleństwem. Na stworzenie danej rzeczy potrzebują czasu. I choć czas Valve jest dobrze znaną rzeczą, my chcieliśmy po prostu skończyć daną grę. Kiedy staliśmy się częścią Valve, nasza kultura się zmieniła i nie wszyscy uważali, że to dobra zmiana i nie chcieli w ten sposób pracować. Odzyskaliśmy większość z nich, kiedy przejęliśmy studio.


No to czekamy na ich nowe, samodzielne dzieło – Evolve. TUTAJ możecie obejrzeć pierwszy zwiastun gry.


Redaktor
Piotrek66
Wpisów17556

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze