Microsoft gratuluje Sony. Piękny gest czy zimna kalkulacja?
Piękny gest czy wyrachowana, zimna kalkulacja marketingowa, której celem jest osiągnięcie rozgłosu? Microsoft "docenił" swojego największego rywala i pogratulował mu udanego amerykańskiego debiutu PlayStation 4.
Na oficjalnym Twitterze Xboksa pojawił się dosyć zaskakujący wpis. Przedstawiciele Microsoftu pogratulowali Sony premiery PlayStation 4. Konsola pojawiła się dzisiaj w Stanach Zjednoczonych. Post opatrzono obrazkiem, który możecie znaleźć nad newsem.
Wygląda to na piękny, symboliczny gest, prawda? Czyżby traktowany, jak bezduszny, Microsoft zaczął zachowywać się ludzko? Niestety – bardziej prawdopodobne, że wspomniane gratulacje są niczym więcej, jak sprytną zagrywką PR-ową obliczoną na zysk. Od chwili zapowiedzi Xboksa One gigant z Redmond – delikatnie pisząc – nie cieszy się dobrą prasą, a każde potknięcie koncernu jest szeroko komentowane w mediach i przez graczy.
Dlatego też Microsoft zapewne postanowił poprawić swój wizerunek wykorzystując do tego… premierę konkurencyjnego PlayStation 4. Marketingowcy założyli, że gratulacje są dobrym materiałem na viral. Tym samym gigant z Redmond zagarnie część „czasu antenowego” zarezerwowanego dla Sony i będzie postrzegany jako „ten miły, ten dobry”. Obserwując nagłówki zagranicznych serwisów – trafili w dziesiątkę. Informacja o geście koncernu wylądowała na wielu stronach o grach, niemal 7000 ludzi dodało tweet do ulubionych, a kolejne tysiące przekazały go dalej.
Nie powiem, sprytnie.