304
10.11.2013, 08:10Lektura na 2 minuty

GTA V na dowód? Rzecznik Praw Obywatelskich chce uprawomocnienia w Polsce PEGI

Przy okazji premier gier pokroju GTA V zawsze powtarza się to samo - media piszą o złym wpływie brutalnych produkcji na dzieci pomijając fakt, że nie są one przeznaczone dla młodego odbiorcy. Większość ignoruje oznaczenia PEGI, a sprzedawcy mają związane ręce - europejski system klasyfikacji wiekowej nie ma mocy prawnej w Polsce. Są szanse na poważne zmiany - sprzedaż brutalnych gier na dowód.


Piotrek66

W swoim tekście poświęconym wystawianiu w widocznym miejscu gier przeznaczonych dla dorosłych w jednej z placówek Toys R Us - sieci z produktami dla dzieci - Adzior podkreślał, że sprzedawcy nie mogą odmówić młodym osobom sprzedaży brutalnej produkcji ponieważ system PEGI nie ma mocy prawnej. Ale na niebie pojawiła się jaskółka, która zapowiada zmianę sytuacji.

Jaskółką jest profesor Irena Lipowicz, Rzeczniczka Praw Obywatelskich, która - jak pisze Gazeta Wyborcza - wystąpiła do ministra gospodarki i wicepremiera Janusza Piechocińskiego o uregulowanie kwestii brutalnych tytułów. Żąda zakazu ich sprzedaży niepełnoletnim. Impulsem do podjęcia takich działań było - tadam! - Grand Theft Auto V. Lipowicz zwraca zwłaszcza uwagę na jedną z najbardziej kontrowersyjnych scen gry, w której jako Trevor musimy torturować pewną postać, by wyciągnąć od niej potrzebne informacje - możemy ją porazić prądem, podtopić czy wyrwać ząb obcęgami.

RPO twierdzi, że sprzedaż brutalnych gier dzieciom jest... niezgodna z Konstytucją RP. Jak pisze w wystąpieniu:


Zgoda na korzystanie z rozrywek, w których zadawanie bólu, cierpienia i zabijanie spełniają funkcje zabawy, stoi w sprzeczności z podstawowymi wartościami chronionymi przez Konstytucję RP, w szczególności zaś z koncepcją ochrony ludzkiej godności jako podstawy porządku prawnego. Natomiast zgodnie z przepisem art. 72 ust. 1 Konstytucji RP rolą państwa jest zapewnienie ochrony praw dziecka, zwłaszcza przed przemocą okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.


Lipowicz przypomniała przy tym wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2004 roku, który zapadł w sprawie niemieckiej firmy Omega i jej produkcji Laserdrom. Uznano wówczas za nienaruszający wolności gospodarczej zakaz gry w zabijanie ludzi za pomocą promieni laserowych. Stwierdzono, że rozgrywka może zagrażać najważniejszym wartościom Wspólnoty, naruszając porządek publiczny, banalizując zło i naruszać zasadę ochrony godności człowieka.

Jakie rozwiązanie sytuacji proponuje Rzecznik Praw Obywatelskich? Zdaje sobie sprawę, że całkowity zakaz sprzedaży gier pokroju GTA V byłby głupotą i nie jest brany pod uwagę. Uważa natomiast, że Polska powinna - za radą Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - wprowadzić mechanizm funkcjonujący od ubiegłego roku w Wielkiej Brytanii i nadać oznaczeniem PEGI moc prawną. Gry z kategorią 18+ mogliby kupić dorośli i to tylko za okazaniem dowodu tożsamości, czyli tak jak alkohol lub papierosy. Lipowicz oczekuje od wicepremiera Piechocińskiego stosownych działań w tym kierunku.

Co o tym myślicie? 


Redaktor
Piotrek66
Wpisów17556

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze