PSN znowu leży. Anonymous atakuje i majstruje przy danych kart kredytowych?
Zdaje się, że chłystki, których powinniśmy się bać - luźne niczym guma w gatkach konsorcjum hakerskie Anonymous znów uderzyłow Sony. Od wczoraj leży amerykański PSN, od wieczora są też poważne kłopoty z zalogowaniem się do europejskiej wersji usługi. Atak?
Na oficjalnym blogu PlayStation przeczytać można:
Zdajemy sobie sprawę z tego, że niektóre funkcje PlayStation Network nie działają. Kolejne doniesienia na ten temat pojawią się, jak tylko zdobędziemy nowe informacje. Dziękujemy za cierpliwość.
Użytkownicy, którzy próbują zalogować się do usługi otrzymują z kolei dziwne komunikaty. Jak pisze jeden z użytkowników forum NeoGAF:
Mam jakieś niezwykłe problemy z PSN-em. Kiedy próbuję wejść do PlayStation Store dostaję komunikat:
Ta druga wypowiedź jest szczególnie niepokojąca, może bowiem oznaczać, że Anonymous grzebią przy danych kart kredytowych zapisanych w PlayStation Network/PlayStation Store. Pytanie tylko, czy żeby je wykraść, czy może - co sugeruje fragment o "dodawaniu" - dać graczom "bonusowe" środki, w ramach zadośćuczynienia za kłopoty z dostępem do PSN-u. Nawet jeśli przyjmiemy ten drugi scenariusz, jest to jednak bardzo naiwne myślenie - Sony i tak będzie w stanie "cofnąć" takie plusikowe, na pewno zaś zrobi wszystko, by nie dopuścić do rozpowszechnienia informacji, że ktoś może bawić się środkami finansowymi użytkowników, bo to byłoby dla wiarygodności firmy zabójcze.