Twórca Kinecta: ?Praktycznie nikt już nie gra w FPS-y na PC?
Pokochacie tego gościa... Kudo Tsunoda, twórca kontrolera Xbox Kinect (a wcześniej m.in. serii Fight Night) mówi w wywiadzie dla serwisu Game Informer, że „praktycznie nikt już nie gra w FPS-y na PC”. I co wy na to?
Taki nagłówek obiegnie dziś serwisy internetowe, ale tak naprawdę to wypowiedź wyciągnięta z kontekstu.
Tsunoda tłumaczył bowiem, jak należy robić gry na Kinecta, posługując się analogią FPS-ów, które jako gatunek przeniesiono z platformy PC na konsole. Tsunoda mówi tak:
„To, czego się nauczyliśmy, to to, że nie można po prostu wziąć doświadczeń [z innych platform] i przenieść ja na Kinecta, dostosowując je na siłę [do tego kontrolera]. Mamy na rynku wiele gier sterowanych kontrolerem ruchowym, które stworzono tak, że umieszczono tę technologię w pierwszej, lepszej grze, a nie tak tworzy się wspaniałe doświadczenia. Warto spojrzeć na FPS-y, na to jak się zmieniły. Ten gatunek powstał na PC, potem ludzie przez długi czas starali się przenieść je z PC-tów na konsole. Często słyszałem wtedy rzeczy, które dziś mówi się o Kinekcie - <<To nigdy się nie uda, ten kontroler nigdy nie będzie wystarczająco precyzyjny, by to dobrze działało>> albo <<Nigdy nie będzie dobrego FPS-a na konsoli, to gry stworzone do klawiatury i myszki i tak się powinno w nie grać>>. Tak długo, jak długo po prostu przenoszono FPS-y z PC na konsole, nie były tak dobre, jak na oryginalnej platformie. To dlatego, że tworzono je z myślą o PC. Dopiero Halo było pierwszym FPS-em zrobionym z myślą o konsolach i teraz praktycznie nikt już nie gra w te gry na PC. Liczą się tylko konsole. Myślę, że tak samo będzie z Kinectem. Jeśli będziesz chciał zrobić coś, co stworzono z myślą o padzie i przeniesiesz to na Kinecta, to nigdy nie będzie dobre doświadczenie. Ale jeśli stworzysz coś od podstaw na Kinecta, możesz zaoferować nowe przeżycie, wielokrotnie lepsze, niż wszystko co było wcześniej”.
I co wy na to?