5
15.06.2010, 10:58Lektura na 5 minut

E3 2010: Konferencja Ubisoftu w detalach [GALERIA]

Konferencja Ubisoftu, trzecia w ciągu jednego dnia, odbyła się w malowniczych wnętrzach Los Angeles Theater. I my tam byliśmy, a gem napisał na jej temat poemat, który niżej przytaczam. No dobra, to tylko powieść. ;)


Michał „enki” Kuszewski

Konferencja Ubi w Los Angeles Theater rozpoczęła się od... wywiadu jakiego udzielił enki dla jakichś Japończyków. Wyjaśnienia tej sytuacji są dwa – albo jest gwiazdą, której blask objał już także Japonię, albo sympatyczni Azjaci z kimś go pomylili. To drugie jest o tyle prawdopodobne, że prowadzący był do niego podobny jak dwie krople. Mimo to galę poprowadził nie enki, a Joel McHale – aktor i komik, który dał się poznać rok temu jako największy zwolennik nowego Splinter Cella na świecie. Nie zmienił się wcale i na nasze potrzeby będziemy nazywać go „człowiekiem-awesome”.

Pierwszą niespodzianką prezentacji było to, że nietypowo dla branży zaczęła się punktualnie o 17. Bez słów – od gry od gry, w jaką grali kosmici zanim ruszyli w podbój kosmosu. Był to pierwszy publiczny pokaz Child of Eden – nowego muzyczno-rytmicznego projektu Tetsui Mizoguchiego. Naturalnie przy okazji wprowadzony został najgorętszy jak dotąd temat targów – Kinect, przy pomocy którego twórca Lumines i Space Station 5 rozgrywał swe dźwięczne boje. Potem wydarzenia potoczyły się błyskawicznie.

17:09 – Assassin's Creed Brotherhood. Mamy Rzym a.D. 1505 – dobrych kilka lat po zakończeniu dwójki. Świetny zwiastun ukazuje Ezio starającego się przedrzeć przez hordy strażników strzegących jakiegoś wielmoży. To Cesare Borgia – nowy potężny wróg rodziny de Firenze w ogóle i asasynów w szczególności. Film ukazuje synchroniczne akcje asasynów – wspaniały przykład tego, jak atrakcyjny może być co-op. Rozgrywająca się w kilka lat wcześniej misja to jednak bardziej Prince of Persia. Ezio biega, skacze i pokonuje skryptowane przeszkody i licznych wrogów w sposób, do jakiego przyzwyczaiły nas poprzednie gry serii. Są jednak i nowości – m.in. walka konna i z konia, możliwosć posługiwania się działami, a także podobno zupełnie zmieniona walka z wieloma przeciwnikami naraz. Pokaz kończy rzut toporem w ostatniego ocalałego. Człowiek-amazing nie może się już doczekać własnej sesji.

17:21 – Shaun White Skateboarding w rytmie rock'n'rolla. Na scenie pojawia się sam płomiennowłosy mistrz. Mówi o złożoności motion capture i tym, jak jazda na desce przywraca radość życia. I faktycznie – sama gra okazuje się jazdą, jakiej się nie spodziewaliśmy. To coś z pogranicza Mirror's Edge i Saboteura w szarym smutnym świecie kontrolowanym przez bezduszne Ministerstwo. Naszym zadaniem będzie robienie tricków, które stworzą „falę uderzeniową” przywracającą barwy światu i powodującą rozkwitanie drzew i kruszenie murów. Możliwe jest przy tym tworzenie własnych raili i ramp. Jest na co czekać.

17:34 – BattleTag. Wśród publiczności pojawiają się ludzie z pistoletami na wodę. Wróć – nie wodę, a... no właśnie. BattleTag to bezkrwawa „strzelanka na żywo” przypominająca paintball przy wykorzystaniu Kinecta. Toczy się ją w zespołach strzelając do nowego pudełka Microsoftu. Przyznaję – nie zrobiła na nas wrażenia. Na człowieku wow – tak.

17:40 – Innergy – Take a Breath. Rewolucyjna-rewelacyjna gra (?) poprawiająca samopoczucie poprzez łagodzenie stresu „bez wódy i tablet”. Polega na Innergy Sensorze – gadżecie wkładanym na palec i... spokojnym oddychaniu. Nie wiemy na razie nic o platformach, ale chyba nie tylko Wii. Jeśli tak – jestem spokojny o jego przyszłość.

17:48 – Your Shape: Fitness Evolved – pokaz, który mieliśmy okazję oglądać już na konferencji Microsoftu. Cudowny wirtualny trener fitness korzystający z Kinecta. Uwaga, chęć do ćwiczeń wzmocni możliwość wyzywania przyjaciół na pojedynki sprawnościowe i... wsparcie Facebooka i Twittera.

17:56 – Raving Rabbids – Travels in Time, czyli kórliki i podróże w czasie. Tylko intro i tylko na Wii.

17:59 – Ghost Recon: Future Soldier – coś dla dużych chłopców. Pokaz rozpoczyna producent gry twierdzący, że wykorzystywane w niej zabawki, choćby kamuflaż optyczny zapewniający niewidzialność, już istnieją. Nie kłócimy się – podoba się nam wizja bycia niewidocznym i strzelania inteligentną amunicją. Zwłaszcza że sama gra jest zaje**sta – gdyby tak zrobili Splinter Cella: Conviction, ech... Na koniec słyszymy, że na stoisku Ubi dane nam będzie zagrać w kampanię i co-op do 4 osób, w HD i 3D!

18:09 – Driver: San Francisco – wielki powrót Johna Tannera i jego arcywroga Charlesa Jericho. Przyznaję – po ostatnich Driverach miałem serię gdzieś. Teraz nie mogę się doczekać – to Driver na miarę XXI wieku! Twórcy chwalą się, że odtworzone zostały „bullitowy” klimat i model jazdy. Pokazane zostaje także funcja „shift” - przenoszenia się pomiędzy samochodami, uwaga, licencjonowanych marek.

18:17 – Project Dust, Rayman Origins i nowe projekty Nadeo. Krótkie przedstawienie nowych „kreatywnych” produkcji Ubi. Pierwszy to chyba coś w stylu Black & White. Drugi to platformówka 2D z Raymanem i contentem generowanym przez graczy. I wreszcie trzy nowe „manie” twórców TrackManii. To nowa Trackmania 2 (wyścigi), ShootMania (FPS) i QuestMania (RPG) – wszystkie jako zestawy narzędzi pozwalających tworzyć gry (świetna grafika!) w tych trzech popularnych gatunkach.

18:27 – na sam koniec przedsmak czegoś niespodziewanego – gry tanecznej, która nauczy nas tańczyć jak Michael Jackson! Czekamy! 

A na deser zapraszamy do GALERII z konferencji Microsoftu, Electronic Arts, oraz Ubisoftu.


Redaktor
Michał „enki” Kuszewski

Autor tekstów różnych. W tym książek. Fan żółwi, muzyki filmowej i wszystkiego, co kosmiczne. Swoje politechniczne wykształcenie przekuł w artykuły dla czasopisma CD-Action, w którym jako redaktor przez wiele lat realizował swoje pasje grania i pisania. Obecnie pracuje w Techlandzie jako Quest Designer.

Profil
Wpisów512

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze