L.A. Noire: Kolejne "GTA w...", tym razem "...w klimatach czarnego kryminału" - nowe informacje

Pierwsza i być może najważniejsza informacja - wreszcie potwierdzono, że L.A. Noire ukaże się na obie konsole (PS3 i X360), a nie, jak wcześniej zapowiadano, wyłącznie na PS3. O wersji PC nikt na razie nie mówi, co zasadniczo jest zgodne z polityką wydawniczą Rockstar i ich doktryną "najpierw konsole, potem port na PC". Jedyne, co może niepokoić PC-tówców to fakt, że produkcją gry zajmuje się zewnętrzny zespół, Team Bondi, w oparciu o swój własny silnik graficzny, który może (może!) nie być kompatybilny z PC.

Czego dowiedzieliśmy się o samej grze? Jej bohaterem jest Cole Phelps, funkcjonariusz departamentu policji w Los Angeles - wszystko dzieje się w roku 1947, wkrótce po II wojnie światowej. Z nią związana jest przeszłość głównego bohatera, który w trakcie działań wojennych "zrobił dużo złych rzeczy".

Ważnym elementem rozgrywki mają być przesłuchania i wizyty w miejscach przestępstw.

Te pierwsze skorzystają z technologii opracowanej przez Team Bondi, która pozwala nagrywać scenki z udziałem aktorów (w pełnym makijażu i charakteryzacji, nie jako face/motion capture), przenoszone później bez strat jakości do gry. Dzięki temu podczas przesłuchań będzie można śledzić bardzo dokładnie mimikę twarzy osób, z którymi rozmawiamy, i na jej podstawie próbować domyślić się, czy mówią prawdę czy nie.

Wizyty w miejscach przestępstw polegają z kolei na wypatrywaniu mniejszych lub większych wskazówek i śladów, które są zapisywane przez bohatera w jego notatniku.

Data premiery nie jest jeszcze znana (choć spekuluje się, że LA Noire wyjdzie jeszcze w tym roku, rzekomo na jesieni).