24
20.11.2009, 23:03Lektura na 8 minut

Battlefield: Bad Company 2 ? KLUCZE DO BETY rozdane. Ale... kim jest ta pani?

Prac przyszło trochę ponad 200, co jak na dość trudne zadanie (chcieliśmy was nakłonić do pisania rozprawki w piątek popołudniu, gdzie nasze maniery?) jest niezłym wynikiem. Z trudem i zapewne krzywdząc kilka osób wybraliśmy...


Hut

...następującą piątkę, która otrzyma od nas klucze (już otrzymała mówiąc szczerze). Poniżej znajdziecie szczęśliwców i ich prace. I tak...

Poeta z pola bitwy, Kiwi5001, pisze:

O WYŻSZOŚCI BAD COMPANY 2
Porównując gry te obie
można pytanie zadać sobie:
które multi bardziej fajne?
Gdzie potyczki midodajne?
W Modern Warfare niezła sieka,
tuż za rogiem śmierć twa czeka!
Ostre ognia są wymiany,
lecz ja krzyczę, roześmiany:
Gdzie tu nowość, gdzie tu zmiany?
Patrz, tam stoi Bad Company,
on w destrukcję jest ubrany.
To jest tytuł, gdzie każda cegła
od granatu mego legła,
a każda ściana, od granatnika,
w chmurze pyłu szybko znika.
To prawdziwa jest zabawa,
biję twórcom wielkie brawa!!!

Wena natchnęła również Bartka Kowalskiego:

Rodzi się w koszarach i od początku szuka wrażeń. Wszystko co jeździ, pływa i lata jest dobre dużo podróżuje z ponad osiemnastoma przyjaciółmi. Znużony poligonem wyrusza na pustynie gdzie zaprasza swoich przyjaciół w sobie tylko znane miejsce (dedykowane serwery). Wraca jako bohater i staje się wielbiony na całym świecie za zdeptanie największego przegranego tego roku.

Po pierwsze: w BC2 są pojazdy. W MW2 nie ma nawet roweru, czołgu nie mażąc przez co mapy są o wiele mniejsze i nie można poszpanować przed kolegami umiejętnością zderzenia się czołgiem ze ścianą widoczną z 1 km, a w BC2 można…

Po drugie: (tutaj trochę strzelałem, ale czy nie o to w FPS-ach chodzi ?) dedykowane serwery. Dlaczego w MW2  zostałem pozbawiony gry na dedykowanych serwerach? Nie wiem, ale w BC2 będą.

Po trzecie: W MW2 mamy limit graczy to małej liczby 18. Jak wojna to na całego. W BC2 będzie można podziwiać destrukcję w o wiele większą ilość osób, przez co przyjemniej.

RamiresNC wygrywa za „banana bez skórki” i zlinkowaną fotkę (ortografię masz natomiast fatalną):

Dlaczego multi w Battlefield: Bad Company 2  jest lepsze niż w Call of Duty: Modern Warfare 2? Proste.

Po primo (1) dedykowane serwery. Jest to wielką zmorą graczy (lagi zwłaszcza, technologia wykorzystana przez Activision nie jest dobra).

Po drugie primo (2) dziwne zachowanie danego gostka (link: http://iv.pl/images/sz3805l1bktg28lq9u7f.jpg - u nas chłopaki w wojsku inaczej się rozgrzewają).

Po primo (3) rzucanie nożami jest dość nierealistyczne. Nie ważne w jakie miejsce wroga trafisz to on pada.

Po primo (4)szybkie nabijanie lvl,w dwa dni można mieć max lvl i to właśnie psuje całą zabawę. Za to w Battlefield: Bad Company 2 prawdopodobnie nabijanie lvl i życie ''levelowe'' i postaci trwa dłużej.

Po primo (5) twórcy Battlefield nie maja graczy w (czterech literach) co możemy wywnioskować z bety.

Po primo (6) najważniejsze - w mniemanej grze z tematu na pewno grać będzie mniej dzieci i ludzi z niską kultura oraz IQ na poziomie banana bez skórki.

Lajcik wygrywa „resuscytacją kolegi”:

Witam Was droga redakcjo CDA :) . Krótko i na temat, postarałem się zebrać do kupy wszystkie argumenty za multi w BC2:

-brak ograniczenia na 18 graczy (&^%@^#%@ !)
-prawdziwsze odgłosy broni
-prawdopodobnie nie będzie wymagała steama na PC ( *&^#%$ CoD: MW 2 !)
-pojazdy, nie ma to jak strzał w grupę przeciwników ze 120 abramsa :) Ahh i te ich wyskoki :]
-możliwość resuscytacji kolegi z drużyny
-oraz najważniejsze, całkowita rozwałka! Nareszcie zamiast przeszukiwać dom, można go zburzyć i wykończyć kamperów.

Mikim z kolei napisał wypracowanie:

Na pytanie "Dlaczego multi w Bad Company 2 może okazać się lepsze niż Modern Warfare 2" trudno odpowiedzieć w jednym zdaniu. Najnowsza część Call of Duty jest powielaniem znanych schematów, które sprzedają się, jak wiadomo, świetnie. Wystarczy powiedzieć, że MW2 sprzedało się na PC lepiej w tydzień niż MW1 przez cały okres sprzedaży, aż do dnia dzisiejszego. Ja jednak nie zakupiłem owego tytułu. Dlaczego? Bo nie widzi mi się wydawanie ponad 100 zł na grę, której praktyczną kopię - pierwszą część - mogę kupić za 50 zł, nową w folii. Singleplayer nie wprowadza nic nowego, tylko inne okoliczności do strzelania, inne poziomy, to wszystko. A do tego jest równie krótki, jak ten z CoD 4. Multiplayer nie dość, że nie ma serwerów dedykowanych, to jeszcze jest obsługiwany przez Steama, którego niekoniecznie lubię. Pomniejsze usprawnienia nie są warte wydania wymienionej wcześniej kwoty na grę, która w niektórych aspektach jest gorsza niż poprzedniczka, a droższa 2 razy.

Ale zaraz - jak się to ma do nadchodzącego Bad Company 2? Otóż, mogłoby się zdawać, że nadchodzący Battlefield jest takim samym
powielaniem schematów, co Modern Warfare 2. Autorzy chcą wziąć najlepsze z poprzedniej gry i dołożyć trochę nowego. Można powiedzieć, że tak samo było z konkurencyjną grą, ale panom z Infinity Ward niekoniecznie dobrze to wyszło, przynajmniej w moim odczuciu. Sztuka ta udała się według mnie dobrze przy tworzeniu Left 4 Dead 2 - mimo nawet całego bojkotu, gra okazała się bardzo dobra, co pozwoliło jej na uzyskanie średniej ocen 89% (według MetaCritic). Jak więc w takiej sytuacji może wypaść Bad Company 2? Moim zdaniem, odniesie sukces na tej samej zasadzie, co wyżej wymienione gry. Seria Battlefield cieszy się dużą popularnością, a gracze ufają firmie DICE. Pierwsza część Bad Company pokazała, na co stać silnik Frostbite, a niesamowity silnik fizyczny sprawia, że rozgrywka jest unikatowa i spektakularna. Pojazdy odgrywają tu bardzo dużą rolę, w przeciwieństwie do MW 2, gdzie praktycznie ich nie ma. Dzięki nim, pole walki staje się nie tylko jeszcze bardziej realistyczne, ale również rośnie zapotrzebowanie na teamplay. Odpowiednie zgranie drużyny może efektować w naprawdę niesamowite widoki, a sama gra może się stać jeszcze bardziej filmowa
niż MW 2, gdyż przeżywamy ją z innymi graczami, np. przyjaciółmi.

Nie ma sensu rozpisywać się o takich rzeczach, jak bronie, mapy, bo to element odpowiedni dla każdej gry, a nie świadczy o świetności tytułu. Według mnie ważne, żeby po prostu były odpowiednio skonstruowane, tak, aby dało się poczuć klimat. Chociaż i tak w kwestii map ogromną przewagę ma Bad Company 2, ze względu na możliwość prawie całkowitego jej zniszczenia.

Podsumowując, uważam, że Bad Company 2 okaże się lepszą grą od MW 2. Stoją za tym: świetny silnik fizyczny, filmowa akcja w multiplayer, której przez brak pojazdów CoD nie ma, czy dedykowane serwery, dzięki którym grać będzie można bez ograniczeń.

--
May the force be with you...

Co ciekawe na adres konkurscda@cdaction.pl przyszedł też w trakcie konkursu taki mail:

Hello!!! My name is Guzel. I live in Russia. To me of 30 years. I search for love, I wish to love and I want, that me loved. I hope, my letter does not remain without attention.
You, probably, it is interesting to you to learn, as well as where I could find your e-mail address.
Now I shall explain to you. My friend sat on a site of acquaintances, and has got acquainted with the man. After correspondence, at them serious attitudes have begun. The man has written, that it has a friend who too wishes to get acquainted with the Russian woman. My friend has suggested me to get acquainted with the man from other country. I have agreed, because I heard, that foreign men very kind, always respect with women and able to love. I search for love, I wish to have serious attitudes. I have taken your e-mail address and now I write to you. I hope, my letter does not remain without attention. Also the man which were given me with your e-mail address, asked, that I never spoke, who has given me your address. I have promised, that never I shall tell. Therefore, excuse, but if you will ask me, who has given me your e-mail address, I shall not tell.
I wish to tell to you about me. I work as the nurse. In the future I wish to be the doctor, because by formation I the doctor the pediatrist. I very much like to play volleyball. Earlier I was engaged in volleyball seriously.
I like to meet friends. I very much love animals. I like the nature, it is pleasant to me warmly, the sun, I like to float and sunbathe. Also I like to go to campaigns. I the romantic woman. I like to look in the warm evening at stars, to think about pleasant. If in the street bad weather I sit, at home and I watch TV or I read the book. I like to read books. I like to look comedies. But most of all, I like to listen to music. I cannot without music. I like to listen almost to all.
In one letter not probably to tell all about itself. If you will answer me, I shall tell about myself still more many interesting.

If I have interested you, write to me on my electronic address: malinka-79@km.ru

Nie piszcie na ten e-mail! Guzel niestety nagrody nie dostała, nawet mimo tego, że dołączyłą do listu fotkę. Tą, którą macie powyżej...


Redaktor
Hut
Wpisów4059

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze