około 4 godziny temuLektura na 3 minuty

Trzecia „Diuna” z oficjalnym tytułem. Villeneuve pochwalił się pierwszym zdjęciem z planu zdjęciowego

Z powrotem na Arrakis.


Agnieszka Michalska

Choć przez długi czas spekulowano, że trzecia odsłona ekranizacji dzieła Franka Herberta będzie nosić tytuł „Mesjasz Diuny”, studio Warner Bros. oraz Legendary Pictures oficjalnie ogłosiły, że kontynuacja będzie zatytułowana po prostu „Dune: Part Three” („Diuna: Część Trzecia”). Tym samym produkcja zachowuje prosty, bezpośredni tytuł, który podkreśla ciągłość z poprzednimi częściami. Taką samą strategię przyjęto przy okazji „Diuny: Części Drugiej”, która okazała się ogromnym sukcesem w kinach.

Jednocześnie ogłoszono, że zdjęcia do „Diuny: Części Trzeciej” oficjalnie wystartowały na początku lipca w Budapeszcie. To właśnie tam, w stolicy Węgier, Denis Villeneuve i jego ekipa rozpoczęli prace na planie. Budapeszt nie jest jednak jedyną lokalizacją – podobnie jak przy wcześniejszych częściach, ekipa odwiedzi również pustynne tereny Jordanii oraz Abu Zabi, które posłużą za majestatyczne krajobrazy planety Arrakis.

Villeneuve udostępnił kadr z planu, ukazujący piaski Arrakis. Natomiast w jednym z wywiadów powiedział:


Przede wszystkim ważne jest, by ludzie zrozumieli, że dla mnie te dwa pierwsze filmy to tak naprawdę dyptyk. To była para filmów, które razem stanowią adaptację pierwszej książki. To już zamknięty rozdział. Jeśli nakręcę trzecią część, która jest teraz w fazie pisania, to nie będzie klasyczna trylogia. To może zabrzmieć dziwnie, ale jeśli tam wrócę, to po to, by stworzyć coś innego, z własną tożsamością.


Co ciekawe, reżyser ponownie sięga po sprawdzone rozwiązania techniczne. Podobnie jak przy „Diunie: Części Drugiej”, część ujęć zostanie nakręcona kamerami IMAX. Tym razem jednak Villeneuve idzie o krok dalej – ekipa korzysta z kamer IMAX nowej generacji, podobnych do tych, z których korzystał Christopher Nolan przy realizacji „Oppenheimera” oraz nadchodzącego widowiska „The Odyssey”. Oznacza to nie tylko zapierające dech w piersiach zdjęcia, lecz także pełne wykorzystanie ogromnych ekranów IMAX.

Premierę „Diuny: Części Trzeciej” zaplanowano na 18 grudnia 2026 roku. Na ekranie znów zobaczymy dobrze znane twarze. Do swoich ról powrócą:

  • Timothée Chalamet jako Paul Atryda,
  • Zendaya jako Chani,
  • Florence Pugh jako Księżniczka Irulan,
  • Josh Brolin jako Gurney Halleck,
  • Jason Momoa jako Duncan Idaho.

Co więcej, w obsadzie znalazły się nowe, intrygujące nazwiska. Robert Pattinson wcieli się w postać Skytale’a, enigmatycznego zmiennokształtnego, który w powieści odgrywa kluczową rolę w rozwoju intrygi. Do obsady dołączył również Nakoa-Wolf Momoa, który zagra Leto II Atrydę, a Ida Brooke wcieli się w Ghanimę.

„Diuna: Część Trzecia” ma zamknąć obecną trylogię Villeneuve’a. Reżyser wielokrotnie podkreślał, że właśnie ten etap historii był dla niego najważniejszy, a „Mesjasz Diuny” stanowi naturalną kontynuację opowieści o Paulu Atrydzie. Choć Warner Bros. i Legendary planują już kolejną filmową odsłonę, Villeneuve najprawdopodobniej nie powróci za kamerę, o czym wspominał w licznych wywiadach.


Czytaj dalej

Redaktor
Agnieszka Michalska

Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com

Profil
Wpisów685

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze