„Superman” zalicza mocne otwarcie. To najlepszy start filmu o Człowieku ze Stali w historii

Nowy film w reżyserii Jamesa Gunna, będący otwarciem odświeżonego uniwersum DC (DCU), zanotował bardzo mocne otwarcie, zarabiając w pierwszy weekend 122 miliony dolarów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Tym samym „Superman” zajął trzecie miejsce w tegorocznym rankingu premier kinowych, ustępując jedynie „Minecraftowi” (162 miliony dolarów) i „Lilo i Stichowi” (146 milionów dolarów).

Na całym świecie film Gunna zarobił łącznie 217 milionów dolarów w pierwszy weekend. Produkcja kosztowała około 225 milionów dolarów (bez uwzględnienia kosztów marketingu), co oznacza, że film będzie musiał osiągnąć co najmniej 500 milionów dolarów, by wyjść na zero, a ponad 700 milionów, by uznać go za prawdziwy hit.

Kolejna dobra wiadomość dla fanów DC jest taka, że nowy „Superman” przebił premierowy wynik „Człowieka ze stali” (2013), który w analogicznym czasie zdobył 116,6 milionów dolarów. Co więcej, żadna inna solowa produkcja o Supermanie (ani z epoki Christophera Reeve’a, ani późniejsze próby jak „Superman: Powrót” z 2006 roku) nie osiągnęła takich wpływów na otwarcie.

Film nie zbliżył się jednak do rekordowych wyników „Batmana v Supermana: Świtu sprawiedliwości”, który debiutował z wynikiem 166 milionów dolarów. Choć w tym przypadku należy pamiętać, że była to produkcja z dwoma najpopularniejszymi bohaterami DC na jednym ekranie.

Teraz dla widowiska Gunna kluczowe będzie utrzymanie frekwencji w kolejnych tygodniach – jeśli produkcja dobrze poradzi sobie także w drugi i trzeci weekend, może stać się jednym z największych sukcesów kinowych DC ostatnich lat.

„Jurassic World: Odrodzenie”, mimo wstępnych obaw o zmęczenie marką po „Dominion”, pokazuje, że publiczność wciąż jest głodna widowiskowego kina z prehistorycznymi gadami.

Film w reżyserii Garetha Edwardsa przekroczył granicę 500 milionów dolarów wpływów na całym świecie już po drugim weekendzie wyświetlania, gromadząc około 529 milionów dolarów. Tym samym produkcja plasuje się na szóstej pozycji wśród najbardziej dochodowych filmów tego roku. To jasny sygnał, że seria nadal ma ogromny potencjał komercyjny.

Krótko mówiąc: dinozaury żyją i mają się lepiej niż kiedykolwiek od czasów pierwszego „Jurassic Parku”.