4
30.10.2023, 10:31Lektura na 9 minut

NVIDIA DLSS 3.5 – wydajność GPU na sterydach

Surowa wydajność karty graficznej to nie wszystko – wniosek ten, choć jeszcze parę lat temu wydawał się herezją, dziś staje się coraz bardziej oczywisty. Kupując nowe GPU, musimy obecnie wziąć pod uwagę całkiem sporą liczbę dodatkowych czynników. A technologia NVIDIA DLSS jest jednym z najważniejszych.

Technologia DLSS firmy NVIDIA pojawiła się pod koniec 2018 roku, wraz z premierą kart z rodziny GeForce RTX 20XX. Od tego czasu wiele się zmieniło: w sprzedaży mamy już karty nowsze o dwie generacje, z nimi zadebiutowała zaś trzecia generacja DLSS-a, niedawno zresztą zaktualizowanego do wersji 3.5. Co to oznacza dla graczy?


Zwiększanie rozdzielczości

DLSS jest technologią mocno zakorzenioną w AI. To właśnie sztuczna inteligencja odpowiada za znaczące zwiększenie wydajności układów NVIDII w obsługiwanych grach. Ogólnie wygląda to w ten sposób, że opracowana przez „zielonych” technologia wspiera działanie układu graficznego, „dokładając” się do jego surowej wydajności – co przynosi efekt w postaci dodatkowych klatek animacji i wzrostu płynności w grach. Ciekawiej jednak robi się, gdy spojrzymy na detale.

Debiutujący niedawno DLSS 3.5 opiera się na czterech filarach. Pierwszym z nich jest technologia Super Resolution, świetnie nam znana z poprzedniej edycji pakietu NVIDII, czyli DLSS 2.0. Jej działanie polega na tym, że w celu uzyskania wyższej wydajności Super Resolution odciąża kartę graficzną. Ta ostatnia w procesie tradycyjnej rasteryzacji renderuje obraz o niższej niż docelowa rozdzielczości, którą następnie – już bez udziału klasycznie pojmowanego GPU – Super Resolution podnosi do takiej, jaką gracz widzi na ekranie swojego monitora. Innymi słowy, karta graficzna na początku dostaje do obróbki mniejszą liczbę pikseli, może więc dzięki temu wygenerować większą liczbę klatek animacji na sekundę – te ostatnie zaś dzięki sztucznej inteligencji NVIDII tak czy inaczej będą miały pożądaną przez gracza rozdzielczość. Niemniej na tym się nie kończy.

DLSS 3.5 przynosi większą wyrazistość grafiki. Zwróćcie uwagę na detale twarzy oraz fakturę skóry: na pierwszym screenie wygląda, jakby była przykryta mgłą, na drugim zaś jest problem znika. Wartym odnotowania jest również fakt, że nowa edycja supersamplingu NVIDII lepiej radzi sobie z drobnymi strukturami widocznymi w tle.
DLSS 3.5 przynosi większą wyrazistość grafiki. Zwróćcie uwagę na detale twarzy oraz fakturę skóry: na pierwszym screenie wygląda, jakby była przykryta mgłą, na drugim zaś jest problem znika. Wartym odnotowania jest również fakt, że nowa edycja supersamplingu NVIDII lepiej radzi sobie z drobnymi strukturami widocznymi w tle.

Wraz z premierą DLSS-a w wersji 3.0 zadebiutowała technologia Frame Generation, stanowiąca drugi filar technologii NVIDII. Również w tym wypadku pierwsze skrzypce gra sztuczna inteligencja, która na podstawie wcześniej przygotowanych przez GPU i DLSS Super Resolution klatek animacji tworzy dodatkowe ramki. Te zaś następnie są umieszczane pomiędzy już gotowymi – a to oczywiście skutkuje przyrostem wydajności. Jak więc widać, by osiągnąć wyższą wydajność, NVIDIA stosuje AI na dwóch poziomach: sztuczna inteligencja najpierw zwiększa rozdzielczość klatek przygotowywanych przez GPU, a następnie na podstawie tego materiału uzupełnia animację o ramki powstające już bez udziału renderingu karty graficznej.


Lepszy wygląd i mniej opóźnień

Te dwa elementy w DLSS-ie 3.5 zostały uzupełnione o technologię Ray Reconstruction. Służy ona do jeszcze lepszego oddawania obrazów, które powstają z wykorzystaniem ray tracingu i patch tracingu. Również w tym wypadku mamy do czynienia z AI, do której wyszkolenia NVIDIA wykorzystała aż pięć razy więcej danych, niż miało to miejsce przy DLSS-ie 3.0. Dzięki temu i zastosowaniu nowych technologii odszumiania obrazu Ray Reconstruction znacznie lepiej radzi sobie ze scenami, gdzie wygląd światła został oddany z wykorzystaniem technologii RT. Na jakości zyskują odbicia, co przede wszystkim widać w ich wyrazistości i szczegółowości, a także cienie, które nabierają głębi i szczegółowości. Dzięki Ray Reconstruction grafika jest po prostu bardziej realistyczna i „ostra”, dodatkowo zaś ponownie pojawia się pewien wzrost wydajności względem poprzedniej wersji pakietu.

Path tracing, do którego uzyskujemy dostęp w ramach trybu graficznego Overdrive, pozwala kompleksowo zasymulować fizykę światła. Dzięki temu możemy uniknąć błędów w wyświetlaniu, na które twórcy często nie mają wpływu. Zwróćcie uwagę na kołnierz osobnika po prawej oraz na skrzynie widoczne za nim.

Ostatni element układanki to NVIDIA Reflex. Jako że operacje przeprowadzane przez AI mogą przekładać się na wzrost opóźnień, firma wprowadziła technologię, która potrafi temu zaradzić – Reflex optymalizuje systemowe i wynikające ze współpracy procesora oraz karty graficznej opóźnienia, co przekłada się na redukcję lagu. Dzięki temu „wydajnościowe dodatki” NVIDII nie wpływają na pogorszenie komfortu gry i z punktu widzenia gracza nic się nie zmienia. Interesujący jest fakt, że aby skorzystać z NVIDIA Reflex, wcale nie musimy mieć najnowszej karty graficznej – do wymagań sprzętowych wrócimy jednak pod koniec materiału. Tymczasem zaś popatrzmy na to, jak DLSS sprawuje się w praktyce.


Gry na koksie, czyli znaczący przyrost wydajności

Technologia DLSS potrafi rozwinąć skrzydła niezależnie od ustawień graficznych. W przypadku gry Cyberpunk 2077 w rozdzielczości 4K i przy ustawieniach grafiki na poziomie Ultra – a więc bez wykorzystania ray tracingu – zobaczymy przeszło dwukrotnie wyższą wydajność. Kiedy decydujemy się skorzystać z tej technologii NVIDII, „surowe” 63 kl./s zamieniają się tu w 140 kl./s. To skok o ponad 120%, który zaobserwujemy w chwili, gdy w opcjach graficznych gry przestawimy dwa przełączniki. Jeszcze ciekawiej zrobi się jednak, kiedy postanowimy grać z wykorzystaniem ray tracingu.

Przy ustawieniach RT Ultra gra na karcie graficznej Asus TUF Gaming GeForce RTX 4080 sparowanej z procesorem Intel Core i9-13900K osiąga średnią wydajność 29 klatek animacji na sekundę. Niewiele, nie? Wystarczy jednak skorzystać z DLSS-a i po aktywowaniu technologii Super Resolution oraz Frame Generation zyskujemy przyrost wydajności wynoszący niemal 300% i aż 115 klatek animacji na sekundę w rozdzielczości 4K.

Tak naprawdę jednak DLSS 3.5 pokazuje swoją siłę dopiero wtedy, gdy korzystamy z ustawień graficznych RT Overdrive i patch tracingu, czyli „kompletnego” ray tracingu odpowiedzialnego w tym wypadku za całościowy wygląd świata gry. To bardzo wymagająca technologia, o czym zresztą świadczy wydajność: wspomniana karta graficzna i procesor osiągają tu w 4K ledwie 15 klatek animacji na sekundę. Włączenie DLSS-a powoduje jednak, że tytuł staje się grywalny, działając ze średnią wydajnością 80 kl./s. To aż 433% przyrostu wydajności i możliwość pogrania z ustawieniami graficznymi, które jeszcze do niedawna były nieosiągalne w renderingu w czasie rzeczywistym.

Jak widać, DLSS to nie tylko przyrost wydajności „gratis”, ale też niekiedy sposobność, by doświadczyć czegoś nowego i pograć na ustawieniach graficznych, jakie potrafią doprowadzić do gorączki nawet najmocniejsze komputery. Oczywiście na Cyberpunku 2077 się nie kończy. Po szczegóły na temat wydajności w pozostałych rozdzielczościach, jak również w przypadku innych tytułów, odsyłamy do tabeli powyżej.


Kto może korzystać z DLSS?

Z racji tego, że technologia DLSS ukazała się już w paru wersjach, które składają się z kilku komponentów, a na rynku mamy już trzy generacje kart z obsługą ray tracingu, pojawiło się trochę zamieszania z wymaganiami sprzętowymi, co oczywiście warto wyjaśnić. DLSS 3.5 – czyli Super Resolution, Frame Generation, Ray Reconstruction i Reflex pojmowane jako całość – wymaga kart graficznych z najnowszej serii RTX 40XX. Jest to związane z tym, że technologia generowania klatek korzysta ze wsparcia sprzętowego obecnego w tej linii GPU. Siłą rzeczy też identyczne wymagania ma DLSS 3.0, w którego skład wchodzi ten sam moduł Frame Generation. Trochę inaczej sprawa wygląda jednak z pozostałymi elementami.

Dobrą wiadomością jest to, że Ray Reconstruction ma dokładnie takie same wymagania jak DLSS Super Resolution i tutaj wcale już nie musimy posiadać najnowszego układu graficznego – wystarczy bowiem karta z serii co najmniej GeForce RTX 20XX. Niezależnie więc, czy masz RTX-a np. 2070, czy 3060, możesz zrobić użytek z DLSS-a 2 (czyli, innymi słowy, DLSS Super Resolution) i zobaczysz przy tym jakościowy skok grafiki opartej na ray tracingu i tworzonej z jego wykorzystaniem.

DLSS 3.5 z path tracingiem lepiej radzi sobie w oddawaniu bardziej skomplikowanych wzorów, jak i cieniowania. Zwróćcie uwagę na bok auta oraz zacienione obszary. Faktura i głębia są tu zdecydowanie lepiej oddane niż na screenie powyżej.

Jeszcze lepiej wygląda kwestia dostępności technologii NVIDIA Refex – w tym przypadku wystarczy mieć kartę serii GTX 900 lub wyższą. Można więc powiedzieć, że w praktyce wszystkie współczesne GPU firmy NVIDIA pozwalają aktywować tę funkcję i cieszyć się zoptymalizowanym pod kątem opóźnień systemem – co przydaje się m.in. w sieciowych grach, które wymaganiami sprzętowymi co prawda nie straszą, ale za to liczy się w nich każda milisekunda.

Jak widać, by skorzystać z większości elementów pakietu składającego się na DLSS-a 3.5, wcale nie trzeba mieć najnowszej karty graficznej – również w przypadku starszych kart odczujecie zauważalny wzrost wydajności lub poprawicie opóźnienia waszego sprzętu. Informacje te można też podsumować prostym, ale ważnym stwierdzeniem: jeżeli dana gra wykorzystuje DLSS-a 3 lub 3.5, to z automatu wspiera ona również DLSS-a 2 i Reflex. Wszystkie karty graficzne zgodne z technologiami NVIDII znajdziecie m.in. na stronie sklepu Media Expert.


W co zagramy z DLSS?

Liczba tytułów, w których znajdziemy wsparcie dla technologii DLSS, jest już bardzo duża. Zgodnie z opublikowaną przez NVIDIĘ najnowszą wersją listy wśród pozycji obsługujących wspomnianą technologię w wersji 3.0 lub 3.5 mamy 54 gry lub programy. O wiele więcej, bo niemal 360 wpisów, zawiera tabela zgodności z DLSS-em 2.0 – jak więc widać, każdy bez problemu powinien znaleźć sobie coś, co zrobi użytek z pomysłów producenta układów GeForce.

Alan Wake 2
Alan Wake 2

I nie są to rzecz jasna słabe tytuły. Wśród najważniejszych gier zgodnych z DLSS-em 3.0 lub 3.5 należy wymienić takie hity jak Cyberpunk 2077, Diablo IV, Microsoft Flight Simulator, Forza Horizon 5, Dziedzictwo Hogwartu, Immortals of Aveum, Marvel’s Spider-Man Remastered, Star Wars Jedi: Ocalały czy Wiedźmin 3: Dziki Gon. Z DLSS-em 3.5 „dogada się” również nadchodzący Alan Wake 2 – w tym przypadku dostaniemy także pełną obsługę ray tracingu, gra zaś po uruchomieniu wspomnianych technologii ma zaoferować w rozdzielczości 4K niemal pięciokrotny przyrost wydajności względem „czystego renderingu”.

Więcej szczegółów na temat kart graficznych firmy NVIDIA oraz technologii DLSS, jak również najkorzystniejsze oferty kupna urządzeń z serii GeForce RTX 40XX, znajdziecie na stronie sklepu Media Expert.

Artykuł powstał we współpracy z partnerem.


Czytaj dalej

Redaktor
Partner
Wpisów128

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze