8
26.04.2021, 18:55Lektura na 5 minut

[Sprawdzam] Chodząca kolba kukurydzy

A nie, to moja bohaterka w uroczym kostiumie!


Iza „9kier” Pogiernicka

 


Cozy Grove

PC, PS4, XBO, NS | Spry Fox | przygodowa • crafting 

Najprościej opisać Cozy Grove jako miks Stardew Valley i Animal Crossing. Akcja osadzona jest na stale zmieniającej się, stopniowo rozrastającej wyspie i biegnie w czasie rzeczywistym. Przyznaję, że po tym, jak dostałam Cozy Grove do recenzji, oszukiwałam, przesuwając czas w systemie, lecz ostatecznie spikain przekonał mnie, że warto przesunąć tekst do kolejnego numeru CDA i grać tak, jak to zaplanowali developerzy – na spokojnie, pół godziny czy godzinę dziennie. Wtedy też, dwa tygodnie temu, kupiłam grę na Switcha, rozpoczęłam przygodę od nowa i zaczęłam zaglądać do Przytulnego Gaju codziennie. Bohaterka (o której tak myślę, choć to postać bez przypisanej płci) wyszkolona została do pomagania duchom, aby mogły ostatecznie osiągnąć spokój (ducha, hihi), i z tego właśnie powodu przybyła na nawiedzoną wyspę. Jej pobyt jest relaksujący – skautka przynosi mieszkańcom różne rzeczy, łowi ryby, craftuje dekoracje, zbiera grzyby i owoce, rozwija obóz, kupuje ubrania, a wszystko przy akompaniamencie spokojnej muzyki. W grze nie występuje, przynajmniej na razie, żadna walka, czasu jest zawsze więcej, niż potrzeba. Duchów pojawia się z czasem coraz więcej, wyspa się powiększa i wtedy nie wystarczy już 15-20 minut dziennie – ostatnio wlazłam ze Switchem do wanny i spędziłam z grą 1,5 godziny – jednak z drugiej strony część zadań zajmuje do kilku dni, więc nigdy nie ma zawartości na cały wieczór grania. Kiedy porobi się codzienne questy, nie ma nic do roboty i pozostają zbieractwo, łowiectwo oraz sprzedaż. Dobrze się bawię, Cozy Grove sprawiło, że po 1,5-rocznej przerwie wróciłam w ogóle do grania na Switchu, ale zdaję sobie sprawę, że niektóre aspekty można by zrealizować lepiej. Pogram jeszcze ze dwa tygodnie i zdam szerszą relację w CDA 07/2021.

 


Rain on Your Parade

PC, XBO, NS | Unbound Creations | wredna chmura • komedia

Wpisałam w polu „gatunek” frazę „wredna chmura”, bo pojęcia nie mam, jak inaczej opisać grę, w której latasz obłokiem i zsyłasz opady oraz inne niedogodności na ludzi – czy też „ludziów”, bo tak nazywa ich się w polskim tłumaczeniu. Gra zaczyna z grubej rury i wysyła chmurę pod kościół, by zepsuła czyjś ślub, polała państwo młodych i wszystkich gości deszczem. Poziomów jest mnóstwo, a część z nich to zabawa gatunkami, np. misja skradankowa nawiązująca do Metal Gear Solid czy sekwencja erpegowa. Po drodze chmurka, której twarz można narysować, jeśli ma się ochotę, uczy się nowych sztuczek: uderzania błyskawicami, sypania śniegiem i tworzenia wichury. Questy zwykle polegają na sianiu zniszczenia (zatykanie kominów śniegiem, zrzucanie kogoś ze schodów, spalenie czyichś włosów), ale nie brakuje etapów czysto zręcznościowych z omijaniem alarmu czy uciekaniem przed pociskami. Rain On Your Parade jest niesamowicie głupie, ale (a może właśnie z tego powodu) trochę się pośmiałam i choć poziomów jest kilkadziesiąt, ukończyłam grę, zanim mechanika zdążyła mi się przejeść. Dla chętnych jest jeszcze new game plus dodający m.in. tryb słońca (należy go unikać) oraz nowe questy, wskutek których na ślubie z początku gry trzeba spalić wszystkie krzesła, posypać drogę do ołtarza śniegiem i popchnąć na białej ścieżce pannę młodą, chyba po to, żeby się nie zdążyła rozmyślić. Sympatyczna produkcja na jedno, dwa popołudnia – spodziewaj się recenzji w CD-Action, w numerze 07/2021.

 


Before Your Eyes

PC | GoodbyeWorld Games | interaktywny film

Zwiastun Before Your Eyes sugerował wzruszającą grę o wspomnieniach przerywanych mruganiem, ale nie sądziłam, że łzy faktycznie będą cisnęły mi się do oczu… i to przez całą grę. Jednak z zupełnie innego powodu, niż myślisz – na początku produkcja poprosiła mnie o wybór i kalibrację kamerki, po czym zaczęła wykrywać moje mruganie. (Można, oczywiście, grać bez tego). A oczywiście zawsze najbardziej chce się mrugać wtedy, kiedy nie powinno się tego robić, np. podczas pojedynku na utrzymanie wzroku (eye contest). W Before Your Eyes mruganie uruchamia dodatkowe sceny, a przede wszystkim ucina sekwencje w trakcie, nawet jeśli nie zdążyło się ich obejrzeć do końca. Robiłam więc, co mogłam, by nie zamykać oczu, ale przynajmniej kilka-kilkanaście razy zdarzyło mi się mrugnąć mimo woli i skończyć scenę za wcześnie. Jakby tego było mało, tego dnia – nie wiedząc o wykrywaniu ruchów oczu – akurat zrobiłam sobie makijaż, co robię raz na dwa-trzy miesiące, i potrzebowałam mrugać częściej. Takie moje szczęście! Sama gra pozytywnie mnie zaskoczyła – to trwający 1,5 godziny interaktywny film o chłopcu, który, przeprawiany łodzią w zaświaty, wspomina swoje życie. Trudno powiedzieć o fabule cokolwiek bez zdradzania zbyt dużo, więc dodam tylko, że podobały mi się dialogi – zarówno to, jak zostały napisane, jak i aktorstwo głosowe.

 

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do czwartku od ok. 13, w piątki od ok. 20, a w soboty od ok. 16). Do zobaczenia!


Redaktor
Iza „9kier” Pogiernicka

Streamuję w przyjemnej atmosferze gry, których nie znasz. Zajrzyj: www.twitch.tv/9kier ;)

Profil
Wpisów387

Obserwujących27

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze