[Dziennik izolacji] Dzień 21. Jaką grę polecilibyście do zabawy w co-opie?
Skoro nie możemy się widzieć, to przynajmniej pograjmy.
Ghost: Stary, ale jary Serious Sam. Ładna, szybka, niewymagająca myślenia i wciągająca nawalanka we wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka. :)
Chen Pi: Bierki.
Otton: Jak macie Switcha to koniecznie Luigi’s Mansion 3. No i jak zawsze Overcooked 2, którego ostatnio mocno zaniedbałem. A ostatnio nawet były darmowe DLC-ki. Wyjątkowo nie będę tu pisał o Fifie, bo jestem w rozpaczy z powodu kradzieży mojego konta na Originie. Walczę o jego odzyskanie.
Krigore: Divinity: Original Sin, Diablo 3, Broforce, Alienation.
Cerebrum: Biped! Recka w nadchodzącym numerze CD-Action.
Bastian: O, tak! Automatyczny rozwiewacz złego nastroju. Poza tym, pierwsze Overcooked, Diablo 3, Path of Exile, Original Sin 2, Wormsy, World of Warcraft (wspólne ekspienie <3), LoL, od biedy: HotS. Kurczę, mam w głowie masę tytułów, ale nie mogę sobie przywołać żadnego “killera” – po głowie lata mi stareńki Spider-Man: Friend of Foe, ale nie był to żaden szczególny tytuł. No to może coś z serii LEGO?
9kier: Pit People, Lovers in a Dangerous Spacetime, Puyo Puyo: Tetris, Don’t Starve Together, Faeria i... <tu pałeczkę przekazuję enkiemu, żebyśmy nie wymienili tych samych tytułów>
enki: ...Children of Morta, Human Fall Flat, Heave Ho i jeszcze raz Pit People!
DaeL: Saints Row - trójkę albo czwórkę. Kupa śmiechu, a w co-opie gra się jeszcze przyjemniej niż w singlu.
Smuggler: Jedyne co uznaję w coopie to seks, więc ten tego, polecam. Ale tylko we dwoje! :)
Ninho: Resident Evil 5 i 6. Do tego wspomniane już Overcooked, wiadomo. No i Tysiąc przez Kurnika.
Witold: Nikt nie wspomniał o Trine? Naprawdę? Jestem poważnie zawiedziony.