10
22.08.2013, 08:00Lektura na 2 minuty

gamescom ?13: FIFA 14 ? już graliśmy (current-gen)

Uznawana za brzydszą siostrę nowokonsolowej wersji FIFA 14 na konsole obecnej generacji (w moim wypadku X360) faktycznie nie urzeka przełomowością. Nie można jednak powiedzieć, że dostajemy kolejny raz to samo. Ostatni wdech przed – oby – rewolucją w przyszłym roku nie dusi, a orzeźwia.


Adam „Adzior” Saczko

Podczas sesji starałem się łapać twórców nowej FIFY za słówka, a raczej za nowości. Przede wszystkim na początku trzeba będzie przyzwyczaić się do nowych animacji kontekstowych. Mają swoje zalety, jak choćby płynne zmiany kierunku biegu czy efektowne krótkie podania piętką, ale przy konstruowaniu akcji potrafią zaleźć za skórę. Podczas zwierania szyków w obronie trzeba zwracać uwagę na hamowanie biegu kilkoma krokami czy ograniczoną swobodą wślizgów po sprincie. Pech chciał, że swój mecz rozgrywałem podczas deszczu, przez co zawodnicy byli wyjątkowo ociężali, a niekiedy więcej do powiedzenia miał przypadek niż nawyki nabyte w poprzednich odsłonach.

Zdziwiłem się też, że dopiero teraz zdecydowano się na sztuczki techniczne wykonywane jedynie prawym analogiem. Ciągle służył do ośmieszania rywali cuauteminhą, ale z dziwnych względów dodatkowy przycisk był obowiązkiem. Nagle zwody – których za często nie używam, bo lubię grać atakiem pozycyjnym – zaczęły wychodzić nawet obrońcom. Nawet tym, którzy z finezji nie słyną.

Biorąc pod uwagę dostępne materiały, current-genowa FIFA 14 odstaje od wersji na PS4/XBO graficznie. Postęp względem „trzynastki” jest właściwie niewidoczny. Gamescomowy build miał w dodatku problemy z animacjami przy zbliżeniach, kiedy zawodnik po faulu patrzył martwo w ziemię. EA najwyraźniej było świadome usterek, bo zbliżeń – poza ujęciami kartkującego sędziego – prawie nie było.

Trudno było ocenić nową fizykę – zdążyłem jedynie odnieść wrażenie, że piłka jest cięższa niż dotychczas. Z drugiej strony, mógł to być wpływ warunków pogodowych.

Na koniec pochwalę się, że wygrałem, choć nowego systemu sterowania obroną dalej nie cierpię.


Redaktor
Adam „Adzior” Saczko

Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów2882

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze