2
20.04.2024, 10:31Lektura na 4 minuty

NASA: Latający dron na księżycu Saturna – Dragonfly to jedna z najbardziej niesamowitych misji Amerykanów

NASA podzieliła się ambitnymi planami wysłania misji na Tytana. Założenia są niesamowite: największy księżyc Saturna zostanie zbadany przez latającego drona.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Jeszcze do niedawna mogło to wyglądać jak science-fiction. Pierwsze doświadczenia z wiropłatami na powierzchni obcej planety już jednak zdobyliśmy przy okazji Ingenuity – ten stosunkowo niewielki dron uległ już co prawda awarii, jego misja jednak przerosła wszelkie oczekiwania. Wygląda na to, że teraz podobne urządzenie trafi na Tytana.


Tytan – największy księżyc Saturna

Tytan to najokazalszy naturalny satelita otoczonej przez pierścienie planety Saturn. Ma 5150 km średnicy, co czyni go większym zarówno od naszego Księżyca (3475 km średnicy), jak i od… Merkurego, najbliższej Słońcu planety w naszym układzie (4879 km średnicy). Pod względem rozmiarów ustępuje jedynie okrążającemu Jowisza Ganimedesowi ze średnicą 5262 km. Równocześnie jednak jest unikatowy: Tytan jako jedyny ma gęstą atmosferę z ciśnieniem o połowę większym od ziemskiego, zachodzą tam różnorakie zjawiska atmosferyczne, a na jego powierzchni znajdują się zbiorniki cieczy – ciekłego metanu.

Porównanie wielkości Ziemi, Księżyca i Tytana. Foto: NASA, Gregory H. Revera, NASA/JPL/Space Science Institute; domena publiczna
Porównanie wielkości Ziemi, Księżyca i Tytana. Foto: NASA, Gregory H. Revera, NASA/JPL/Space Science Institute; domena publiczna

Gazowa otulina Tytana jest nieprzejrzysta dla światła widzialnego. Przenika przez nią jednak podczerwień, dzięki czemu Teleskop Jamesa Webba zdołał zrobić zdjęcia, na których uchwycono ogólny wygląd powierzchni tego satelity. Teraz zaś NASA, w ramach jednej z najbardziej ambitnych misji w swojej historii, przymierza się do gruntownego zbadania jego powierzchni.


Dragonfly – śmigłowiec na księżycu Saturna

Oczywiście o Dragonfly było wiadomo już wcześniej. Na początku zeszłego roku plan misji przeszedł wstępną ewaluację, parę miesięcy później, w listopadzie, zakończono zaś aktualizację budżetu – tym samym więc całość czekała już jedynie na zatwierdzenie finansowania, a w międzyczasie ruszyły pierwsze prace. Ostatecznie Dragonfly pojawił się w opublikowanym na rok 2025 prezydenckim zestawieniu budżetowym i NASA oficjalnie potwierdziła, że wyda na ten cel 3,35 mld dolarów.


Dragonfly to spektakularna misja naukowa ciesząca się szerokim zainteresowaniem społeczności i jesteśmy podekscytowani możliwością podjęcia kolejnych kroków w jej ramach. Odkrywanie Tytana przesunie granice tego, co możemy zrobić z wiropłatami poza Ziemią.


Nicky Fox, NASA

Plan misji zakłada wystrzelenie rakiety z dronem w roku 2028, najpewniej w czerwcu. Ładunek ma dotrzeć na Tytana w roku 2034. Wedle założeń Dragonfly będzie wyposażonym w osiem rotorów o średnicy ok. 1 m wiropłatem zdolnym latać z prędkością 36 km/h i osiągać wysokość do 4 km. Co ciekawe, utrata jednego z rotorów nie wpłynie na możliwość przemieszczania się.

Statek będzie oczywiście zdolny do pracy w ekstremalnie niskich temperaturach panujących na Tytanie – średnia to ok. -180°C. Urządzenie ma być zasilane akumulatorem litowo-jonowym, który pozwoli na kilka kilometrów lotu. Gdy się rozładuje, będzie ładowany z wykorzystaniem zasilanego izotopem promieniotwórczym generatora termoelektrycznego. Całość ma ważyć ok. 450 kg, urządzenie zmieści się zaś w kontenerze z osłoną termiczną o średnicy 3,7 m.

Dragonfly na powierzchni Tytana - wizja artystyczna. Foto: NASA
Dragonfly na powierzchni Tytana - wizja artystyczna. Foto: NASA

Dron ma latać tylko w dzień – nocą zaś będzie spoczywał na powierzchni gruntu i w tym czasie (czyli przez ok. 8 ziemskich dni) ma przeprowadzać analizę zebranych próbek i danych oraz prowadzić dalsze badania, np. sejsmologiczne lub meteorologiczne. Dragonfly ma mieć możliwość bezpośredniej komunikacji z Ziemią, ponadto będzie wyposażony w wiertło, różnej maści spektrometry, aparaturę do badań geofizycznych i meteorologicznych, jak również w mikroskop, zestaw kamer i czujników zdolnych do dokładnego określania warunków panujących na Tytanie. Misja zaplanowana jest na 10 lat, z czego na same badania księżyca przypadnie 1/3 tego czasu. Naukowcy planują, że urządzenie pokona w tym czasie dystans ok. 180 km i przebada 25-30 lokacji.

Foto: Steve Gribben/NASA/Johns Hopkins APL


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów586

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze